Odpowiadasz na:

położna

Mialam ostatnio nie przyjemna wizytę. W 39tc pojechałam na sor z bardzo silnym bólem podbrzusza który towarzyszył mi cała noc, zero ruchów dziecka i ten niewyobrazalny ból. Weszłam na sor przyjęli... rozwiń

Mialam ostatnio nie przyjemna wizytę. W 39tc pojechałam na sor z bardzo silnym bólem podbrzusza który towarzyszył mi cała noc, zero ruchów dziecka i ten niewyobrazalny ból. Weszłam na sor przyjęli od razu jednakże potem się zaczęło. Weszłam do pań położnych z karta, cała zdenerwowana z bólem i pani położna się pyta co mi dolega wiec jej odpowiadam ze strasznie boli wiec przyjechałam ponieważ moj lekarz prowadzący mówił ze mam przyjechać jak będę czuła ze coś jest nie tak a pani położna na to „. Czy Chodziła pani do szkoły rodzenia?” Odpowiadam se tak chodziłam na co pani „i niczego nie nauczyli?” Ja już łzy w oczach zwijam się z bólu martwię się o dziecko a pani położna komentuje wszystko zapytaniem o szkole rodzenia. Rozumiem ze gdy się chodzi do szkoły rodzenia nie można przyjechać z bólem do szpitala bo szkoła rodzenia. po całej konwersacji poszłam na ktg gdzie słuchałam tylko jak lekarz z położnymi plotkuje o tym jak to oni skrzywdzeni na urlopik nie mogą pójść, po czym przychodzi ta bardzo miła położna z bananem mlaska krzywi się. Nie smacznie. Na koniec całej kontroli idę już z dokumentacja Pani położna rzuca mi kartkę i „ do widzenia”. Nie mam zamiru tam urodzić dziecka:)

zobacz wątek
4 lata temu
~Ania

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry