Tragedia
Trafiłem z moim dzieckiem na sor po uderzeniu w głowę. Dziecko miało rozcieta głowę po 30 minutach zostało wysłane na przeswietlenie, po przeswietleniu rozcieta głową została zszyta trzema szwami i...
rozwiń
Trafiłem z moim dzieckiem na sor po uderzeniu w głowę. Dziecko miało rozcieta głowę po 30 minutach zostało wysłane na przeswietlenie, po przeswietleniu rozcieta głową została zszyta trzema szwami i kazano czekać na opis przeswietlenia....... Czekaliśmy od godziny 20.30 do godziny 4 nad ranem a na pytania kiedy będą opisy usłyszeliśmy że szpital jest uzależniony od firmy zewnętrznej.... Jedna wielka masakra za co my kur.... A płacimy podatki.
zobacz wątek