Odpowiadasz na:

Kpina...

Ta firma to jakiś ponury żart. Drugi miesiąc pod domem stoi worek z odpadami budowlanymi, a ja czekam na wywóz. Telefonów nikt nie odbiera, słyszę tylko komunikat, że poczta głosowa abonenta jest... rozwiń

Ta firma to jakiś ponury żart. Drugi miesiąc pod domem stoi worek z odpadami budowlanymi, a ja czekam na wywóz. Telefonów nikt nie odbiera, słyszę tylko komunikat, że poczta głosowa abonenta jest całkowicie zapisana. Czy to naprawdę jest taki wielki problem przyjechać i odebrać jeden worek? Zastanawiam się co mam robić, zgłosić straży miejskiej, do urzędu? Dawno bym to zrobił, gdybym nie miał obaw, że sam będę miał kłopoty, bo w końcu to moje śmieci. Czy jest jakaś metoda na zdyscyplinowanie tak niesolidnej firmy. Zdecydowanie nie polecam, ja na pewno NIGDY już z nich nie skorzystam.