Hehehi, też się ciągle zastanawiam, czy jak nie napiszę to się uduszę, no mam nadzieję, że mój A.Stróż mnie odłączy w porę.
A czy nikt nie miał takiej myśli, że widział nieszczęście,...
rozwiń
Hehehi, też się ciągle zastanawiam, czy jak nie napiszę to się uduszę, no mam nadzieję, że mój A.Stróż mnie odłączy w porę.
A czy nikt nie miał takiej myśli, że widział nieszczęście, przeszedł obojętnie, a potem żałował?
To co napisał Sz.raven wcale nie takie głupie, znaczy się wejście z drzwiami do anonima, przynajmniej sprawa za koszt drzwi się wyjaśni i będę miał czyste sumienie.
zobacz wątek