Odpowiadasz na:

Adam Robert - opinia

Jechałem z poszarpanym przez kota ledwo zipiącym wiewiórkiem ok godz 0700 dziś w niedzielę.Osoba ,która odebrała telefon powiedziała ,że może przyjąć dopiero od 0900 i mamy sobie poczekać a... rozwiń

Jechałem z poszarpanym przez kota ledwo zipiącym wiewiórkiem ok godz 0700 dziś w niedzielę.Osoba ,która odebrała telefon powiedziała ,że może przyjąć dopiero od 0900 i mamy sobie poczekać a jechałem dobrych kilkanaście km.Sytuację dość dobrze wytłumaczyłem.Niestety nie mam tyle czasu aby 2h czekać na przyjęcie i zwierzak raczej też go nie miał.Dlaczego to nazywa się klinika całodobowa w takim razie?Krwawiące zwierzę poszarpane przez kota to nie zagrożenie życia.Uważam to za totalny brak kompetencji.Na szczęście znalazły się dobre dusze w innej klinice,które wzięły wiewiórka pod swoje skrzydła i mam nadzieję ,że się wykuruje .

zobacz wątek
3 lata temu
~Adam Robert

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry