Re: ADOPCJA--w oczekiwaniu na bociana...
witam wszystkich, też się zastanawiamy z moją żoną nad adopcją, bo nasze własne dziecko jakoś nie chce się pojawić od kilku ładnych lat... :/ Wyczytałem na necie (np. tutaj - rozwiń
witam wszystkich, też się zastanawiamy z moją żoną nad adopcją, bo nasze własne dziecko jakoś nie chce się pojawić od kilku ładnych lat... :/ Wyczytałem na necie (np. tutaj - http://www.megapedia.pl/adopcja.html ) że w ośrodkach dobiera się dziecko na podstawie cech osobowości przyszłych rodziców. Czy to prawda? jak naprawdę taka procedura adopcyjna wygląda? Dzięki za odpowiedź :)
zobacz wątek