Odpowiadasz na:

Re: ADOPCJA--w oczekiwaniu na bociana...

Dziękuję bardzo za odpowiedź, bardzo mi Słonko pomogło :) Po prostu oboje z żoną nie jesteśmy zbyt biegli w sprawach urzędowych i wszelkie procedury nas przerażają. Teraz bardzo się nam rozjaśnił... rozwiń

Dziękuję bardzo za odpowiedź, bardzo mi Słonko pomogło :) Po prostu oboje z żoną nie jesteśmy zbyt biegli w sprawach urzędowych i wszelkie procedury nas przerażają. Teraz bardzo się nam rozjaśnił horyzont :)

Dziękuję raz jeszcze i życzę powodzenia wszystkim starającym się o adopcję :)

zobacz wątek
13 lat temu
~Konradd27

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry