Re: ADOPCJA--w oczekiwaniu na bociana...
A ja mam synusia. Jest z nami już 3 latka, i choć to była droga przez mękę- było wari i tylkożaluję,że tak długo zwlekaliśmy zatą decyzją, ale lepiej późno niż wcale)
A ja mam synusia. Jest z nami już 3 latka, i choć to była droga przez mękę- było wari i tylkożaluję,że tak długo zwlekaliśmy zatą decyzją, ale lepiej późno niż wcale)
zobacz wątek