Re: ADOPCJA--w oczekiwaniu na bociana...
Słonko, przeczytałam wątek i Twoje wypowiedzi ze wzruszeniem.
Trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam Ciebie i męża i mam nadzieję że niedługo do Was zadzwoni TEN telefon.
Swoją drogą to...
rozwiń
Słonko, przeczytałam wątek i Twoje wypowiedzi ze wzruszeniem.
Trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam Ciebie i męża i mam nadzieję że niedługo do Was zadzwoni TEN telefon.
Swoją drogą to nie fair, że tak musicie długo czekać i tyle ten cały proces trwa.
zobacz wątek