Re: Amniopunkcja - do osób które już to przeszły
Ja właśnie miałam terminacje i doskonale wiem o czym mówisz. Moja córeczka miała z. Patau, który podejrzewał Preis i potwierdziła amnio. Wtedy pragnęłam tylko żeby moje dziecko nie cierpiało- i tak...
rozwiń
Ja właśnie miałam terminacje i doskonale wiem o czym mówisz. Moja córeczka miała z. Patau, który podejrzewał Preis i potwierdziła amnio. Wtedy pragnęłam tylko żeby moje dziecko nie cierpiało- i tak żaden lekarz nie dawał nadziei, że przezyje, a mieliśmy sporo konsultacji. Obrzęk malutkiej wydzielal toksyny, które były szkodliwe dla mojego organizmu, do tego bardzo często mdlalam itd. Drugi raz już bym nie usunęła ciąży, bo wiem jak bardzo to się odbiło na mojej psychice. Mimo, ze mam teraz zdrową córeczkę, to i tak nie zastąpi mi ona tamtej. Tym bardziej, że długo się o nią staraliśmy. No ale tak jak piszesz- kto nie przeżył ten nie zrozumie. To tak na marginesie, bo przecież nie tego miał dotyczyć wątek.
Także jeśli chodzi o amnio, to ja na Twoim miejscu bym nie robiła skoro dzidziuś rozwija się prawidłowo. Tym bardziej, że jest bardzo ruchliwy i zawsze jest ryzyko uklucia.
zobacz wątek