Sylwia super wiadomość,bardzo sie cieszę:)
Anna od wczoraj jestem w szpitalu, dzis miałam usg i sama nie wiem co dalej. Nerki na pewno nie wygladaja tak jak powinny ale jakos pracuja...
rozwiń
Sylwia super wiadomość,bardzo sie cieszę:)
Anna od wczoraj jestem w szpitalu, dzis miałam usg i sama nie wiem co dalej. Nerki na pewno nie wygladaja tak jak powinny ale jakos pracuja bo wody sa,nie za dużo ale jeszcze w normie. Zostaje na obserwację,zobaczymy czy wody sie utrzymują. Z układem pokarmowym bez zmian:(
Wiem,ze u naszych maluszków wady sa zupelnie inne ale myślę,ze niepokój i strach co dalej odczuwamy tak samo. Każde kolejne usg to ogromny stres.
Nie wiem jak sie to wszystko u mnie skończy i na co liczyć.
zobacz wątek