Można też przekonać księdza, że jest sie rozwodnikiem, ale nie żyje się w związku z inną osobą, czyli się nie grzeszy. I dla niektórych księży to jest opcja, że dopuszcza się rozwodnika do bycia...
Można też przekonać księdza, że jest sie rozwodnikiem, ale nie żyje się w związku z inną osobą, czyli się nie grzeszy. I dla niektórych księży to jest opcja, że dopuszcza się rozwodnika do bycia chrzestnym. Też znam takie przypadki.
zobacz wątek