Odpowiadasz na:

Godziny szczytu dopiero przed nami

Największe korki jeszcze przed nami. Ale już teraz odradzmy jazdę Armii Krajowej, która przytkana jest aż do samej Kartuskiej. Ciasno też na Jana z Kolna ale najważniejsze że do centrum jedziemy... rozwiń

Największe korki jeszcze przed nami. Ale już teraz odradzmy jazdę Armii Krajowej, która przytkana jest aż do samej Kartuskiej. Ciasno też na Jana z Kolna ale najważniejsze że do centrum jedziemy bez dłuższych postojów. Powoli zatyka się Podwale Przedmiejskie. Wzmaga się ruch na Słowackiego i Spacerowej ale jak mówią kierowcy nie ma jeszcze dramatu. Nieźle wyglada sytuacja na drogach krajowych nr 1 i 7. Nieźle biorąc pod uwagę co zwykle się na nich dzieje. Oczywiście samochodów jest sporo ale o gigantycznych korkach przynajmniej na razie nie ma mowy. Na wyjeździe z Gdańska w stronę Warszawy tłoczymy się na Elbląskiej. Pierwsze dłuższe zatrzymanie już za mostem wantowym. Do Pruszcza jedziemy bez utrudnień. W Sopocie poza lekko przytkaną Obodrzyców jest całkiem spokojnie. W Gdyni gęsto na Wielkopolskiej. Duży ruch od Orłowa do samych Karwin.

Mariusz Hawryszczuk Radio Gdańsk