Ja też na szczęście tylko testy nieinwazyjne. Dla odmiany były to badania prenatalne veragene. zdecydowałam się na nie za radą mojej ginekolog, która uważa, ze są bardzo precyzyjne, bo wykrywają...
rozwiń
Ja też na szczęście tylko testy nieinwazyjne. Dla odmiany były to badania prenatalne veragene. zdecydowałam się na nie za radą mojej ginekolog, która uważa, ze są bardzo precyzyjne, bo wykrywają 100 różnych chorób i chyba az 2000 mutacji. Możne je zrobić w punktach Synevo na podstawie skierowania od lekarza.
zobacz wątek