Odpowiadasz na:

Re: Badanie przesiewowe słuchu

Jejku, dzięki za otuchę, już powoli się uspokajam, chociaż mi ciężko, bo jeszcze leżymy w szpitalu z żółtaczką. Dziś kilka razy się wzdrygnął jak zamykałam tę klapkę od inkubatora do naświetlania i... rozwiń

Jejku, dzięki za otuchę, już powoli się uspokajam, chociaż mi ciężko, bo jeszcze leżymy w szpitalu z żółtaczką. Dziś kilka razy się wzdrygnął jak zamykałam tę klapkę od inkubatora do naświetlania i wydaje mi się, że słyszy, no ale pewności nie mam, więc stres pozostaje.
Może jeszcze ktoś ma podobne doświadczenia?

zobacz wątek
8 lat temu
~Mama

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry