Taktyka strusia
Ktoś zrobił sobie z Bałtyku małą, prywatną synekurę, a poziom bezczelności jest już symboliczny. Nie ma żadnej odpowiedzialności za nic, ani żadnej komunikacji na zewnątrz. Głowa jest obecnie mocno...
rozwiń
Ktoś zrobił sobie z Bałtyku małą, prywatną synekurę, a poziom bezczelności jest już symboliczny. Nie ma żadnej odpowiedzialności za nic, ani żadnej komunikacji na zewnątrz. Głowa jest obecnie mocno włożona w piasek, a osobnicy po prostu nic sobie nie robią z sytuacji i tego że są jakieś oczekiwania. Strona nieoficjalna - „przerwa techniczna”...cokolwiek to znaczy; strona oficjalna – informacje wyglądają tak, jakby były wygenerowane przez jakąś maszynę internetową tzw bota – i tak jest od lat!
Co to jest ludzie...? Co to jest za sytuacja, gdy po prostu nic nie jest robione, a kpina z ludzi to drugie imię osobników wiadomych.
Czy jest jeszcze komu się obudzić? Czy już pozostali tylko sami zainteresowani utrzymaniem takiej sytuacji...? To jest kpina i plucie w twarz nie tylko ludziom, ale też i tradycji, pięknej historii Bałtyku! Skala wygaszania Klubu jest porażająca!
Czy ktoś jest w stanie zmusić tych ludzi do ludzkiego zachowania...? To jest kpina!
Klub nie działa, ale i nie istnieje; żadne, ale to żadne czynności nie są wykonywane, poza corocznym i co rundę łapaniem jakichś ludzi, którzy uchodzą za piłkarzy...Efekt taki sam co rok...
Bałtyk ma rozgrywać mecze na stadionie przy ulicy Olimpijskiej!!! Bałtyk ma być obecny – z twarzami konkretnych ludzi – w życiu miasta, a takie aktywne działanie buduje wzrost...Ludzie z nsr to jest jakieś całkowite zaprzeczenie energii i charyzmy, chęci do działania i wiary! To jest jakiś dramat mentalny! Taki że brak określeń. Kompletny letarg i kompletna niewiara, niemożność i destrukcja!
I trwa to tyle lat! Nie chce mi się wierzyć, że nie ma innych ludzi – poza mną – którzy widzą sytuację i potrafią ją ocenić!
Bałtyku Gdynia nie ma! Jest jakieś koślawe stowarzyszenie z kanciapy, zajmujące się starannym ukrywaniem swego istnienia. To jest taktyka działania, strategii nie ma żadnej. Minimalizm, który na poziomie państwowym nazywamy zdradą – po prostu.
Co Wy wyprawiacie ludzie! Że nikt tego nie widzi!!!...
zobacz wątek
