Widok

Basket 90 Gdynia przegrał z Energą Toruń 83:89. Oczywiście zadecydowały ostatnie 3 minuty meczu

Opinie do artykułu: Basket 90 Gdynia przegrał z Energą Toruń 83:89. Oczywiście zadecydowały ostatnie 3 minuty meczu.

Basket 90 Gdynia przegrał w hali GCS z Energą Toruń 83:89 (24:15, 23:22, 22:28, 14:24). Tak jak w większości meczów z czołową piątką Energa Basket Ligi Kobiet nie dał rady wyżej sklasyfikowanym rywalkom w ostatnich 3 minutach spotkania. W nich stracił prowadzenie i dał zbudować przewagę toruniankom. W Enerdze, jak i w całym meczu najskuteczniejsza była Monika Grigalauskyte, która w zeszłym sezonie grała w Baskecie 90.

BASKET 90: Copper 17 (1x3), Aleksandravicius 14, Skerović 8 (2x3, ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przegrać wygrany mecz

duża sztuka, znowu ten sam scenariusz. Kogoś naprawdę pop...
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 1

obrona obrona obrona Vetra
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jedynie Makurat na wysokosci zadania

Najmłodsza na boisku najlepsza, szkoda że partnerki z zespołu nie widziały Jej dobrej predyspozycji...
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0

Brawo Skera !
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 12

Trener

Pytanie.Ile jeszcze będzie trzymany trener który popełnia te same błędy taktyczne???
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 3

Dudkowa już 5 razy byłaby zwolniona ale zagraniczny trener to święta krowa
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Kto to jest DUDKOWA?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Katarzyna Dydek - polityk, kandydatka w ostatnich wyborach do sejmu z listy PO
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Sport&Show&Biznes

Końcowka to sprawdzian trenera.Jak nie wychodzi to jego wina.Out !
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

Gdynia to najgorzej poskładany zespół w lidze jeśli chodzi o obronę. Na czele z tak wychwalaną Makurat. Zresztą Copper to też mizerny obronca, ale nadrabia atakiem. Efekt taki, że wszyscy grają sobie z Basketem w ataku, co im się podoba...
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 2

Do tego brak klasowej drugiej 1

Gdy Jelenie brak sił, nie ma kto rozegrać.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

ehh..

Moim zdaniem trener po sezonie out !
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ma kontrakt na 2 lata.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

O 2 lata za długo
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wciąż ten sam scenariusz

Byłem,widziałem i ........znowu w kiepskim nastroju przyszło opuszczać halę GCS.Kolejna porażka w końcówce meczu,który jak każdy inny był do wygrania.Jest jednak sposób,aby uniknąć niepotrzebnego stresu przy meczach koszykarek Basketu 90.Po prostu wychodzić z każdego meczu zawsze po pierwszej połowie,kiedy jest przewaga gdyńskiego zespołu,bez względu na końcowy wynik każdego spotkania.W ten sposób unika się niepotrzebnego stresu.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zaskakująco słabe wyniki Gdyni

Patrząc z perspektywy sympatyka innej drużyny EBLK, postawa Basketu to zdecydowanie niespodzianka in minus w rundzie zasadniczej. Zespół, który realnie mógł walczyć o czwórkę (trener o uznanej marce, niezły zestaw zawodniczek zagranicznych, w miarę przyzwoita polska część składu) jest największym rozczarowaniem tegorocznych rozgrywek. Toruń, Pszczółki i Gorzów były w stanie wygrywać z zespołami czołówki tabeli (i to zarówno u siebie, jak i na wyjeździe) a dla ekipy z Gdyni było to niemożliwe do osiągnięcia. Może to efekt braku "chemii" między zespołem a trenerem albo może braku dobrej atmosfery wśród samych zawodniczek?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

"w miarę przyzwoita polska część składu"

A w której części przyzwoita? Poza 17-letnią Makurat, reszta to dno i pod tym względem Basket dramatycznie odbiega od drużyn z czołówki ligi. Te wszytskie Jakubiuki, Ossowskie, Podgorne czy Rembiszewskie to poziom Widzewa i Poznania, w komplecie nie nadające się na walkę o medale.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja może wytłumaczę dla poniektórych

„Te wszytskie Jakubiuki, Ossowskie, Podgorne czy Rembiszewskie”Hm....to ile ich w końcu jest ?Namnożyły się czy o co chodzi ? A i w sumie nie wiem na jakie mecze chodzisz ,ale ja na te w których Jowita,Ania ,Kamila czy Amalia jak wchodzą na boisko to starają się dać dobrą zmianę koleżankom z pierwszej piątki bo na razie taka jest ich rola w tym zespole .Nie każda jest talentem jak Twoja ulubienica Anna Makurat i nie każda jest doświadczoną Polką grającą po 30 min na ekstraklasowym parkiecie od lat.Nikt Dlatego od nich nie wymaga „walki o medale” nie to co od drużyny .Ale spokojnie one same nie bedą graly .No chyba ,że tacy
kibice jak ty aczkolwiek tu
ewidentnie widać internetowy-anonimowy jad na który pozwala
internet .Dostają zadania i chyba je
relalizują skoro trener ma do nich
zaufanie .Więc może niektórzy nie
wiedzą ale te dziewczyny się
uczą,zdobywają doświadczenie i tak
będzie jeszcze długo dopoki nie zaczną dostawać więcej minut.No niestety tak to działa praktyka jest potrzebna w życiu,a tym bardziej w sporcie.

grać więcej .
A jeśli chodzi o wyniki zespołu to radziłbym skupić się na „części „ głównej ,która przez większość czasu jest na parkiecie .A nie na „części „ która ledwo ma piłkę w meczu .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry