Re: Bieganie zimą
Bieganie wciąga!
W życiu bym nie powiedział jeszcze jakiś czas temu że będe w stanie przebiec 20... Ba! 42km w czasie 4h! :)
Również mieszkam na Morenie, jest fajna...
rozwiń
Bieganie wciąga!
W życiu bym nie powiedział jeszcze jakiś czas temu że będe w stanie przebiec 20... Ba! 42km w czasie 4h! :)
Również mieszkam na Morenie, jest fajna bieżnia na XX LO, myślę że na początku to będzie odpowiednie miejsce dla ciebie, nie ma co się porywać na bieganie po ulicach bo nie oszukujmy się, i tak zaraz się zatrzymasz więc jeżeli tak jak piszesz, jesteś początkująca to polecam biegać interwałami w kółko po bieżni, na początku dla przykładu:
Jedno okrążenie powoli biegniemy swoim tempem, połowę kolejnego odpoczywamy idąc szybkim spacerkiem i powtarzamy oczywiście według własnych możliwości. Wszystko wieczorem jest oświetlone a niedaleko obok są ławeczki więc jakiś nie biegający towarzysz może sobie w tym czasie posiedzieć, jeżeli wytrzyma na mrozie, (bo jak się biegnie to jest cieplutko nawet przy -15!)
Legendy głoszą że czasem można tam spotkać trenującego mnie.
Ps... Interwały to najlepszy sposób na redukcje tkanki tłuszczowej, bo strzelam w ciemno, że na tym tobie jako kobiecie zależy najbardziej :)
Gdybyś miała jakieś pytania to pisz, chętnie podpowiem ;)
zobacz wątek
