Zawsze i wszędzie enterol! Nie ma sobie równych. Tyle razy ratował naszą rodzinę, że bez niego się nie ruszamy. Nie rozpuszczamy w wodzie, tylko wrzucam sobie i dzieciakom prosto do buzi. Potem...
rozwiń
Zawsze i wszędzie enterol! Nie ma sobie równych. Tyle razy ratował naszą rodzinę, że bez niego się nie ruszamy. Nie rozpuszczamy w wodzie, tylko wrzucam sobie i dzieciakom prosto do buzi. Potem popijamy wodą.
Z domowych sposobów marchwianka:
https://matkapracujaca.pl/marchwianka/
Na tej stronie jest dobry przepis.
zobacz wątek