Widok
Boże Narodzenie i prośba o spokój
Witam Państwa
Rok temu kupiłem duży dom w naszej miejscowości,wydałem niemało pieniędzy,generalnie jestem zadowolony ale...
Już rok temu przed świętami zaczęło się głosne celebrowania i goszczenie w bliższej i dalszej odległości od mojego domu.mieszkam w części zachodniej Banina , i właśnie najazdy gości,alkohol,krzyki,smiecenie,strzelanie w sylwestra,głośne rozmowy obok,wulgaryzmy,wyrzucanie niedopalkow czy zbyt głośne rozmowy po 22.To na prawdę przeszkadza.Do tego ruch samochodowy i brak odśnieżania posesji wokół mojej,I bardzo niestaranne. najgorsze to psy wiecznie szczekające.Lato to grill,basen a w nim dzieci,Boże.
Czy można nieco kulturalniej,czy trzeba utrudniać życie innym.nie chce wzywać straży czy policji,ale jak będę musiał to wezwe.Mieszkałem ,Szanowni. Państwo 30 lat w Szwajcarii i tam jest to nie do pomyślenia. Proszę wobec tego o umiarkowany spokój,zachowanie ciszy nocnej po 22 a wszystko będzie dobrze.Ja i moja żona pracujemy naukowo,jestem pracownikiem naukowym Politechniki Gdańskiej, żona jest adwokatem,my zawsze jesteśmy cisi i kulturalni,czy inni nie mogą być jak my?
dziękuję i pozdrawiam,
piotr
ps.dlaczego wywóz śmieci działa tak nieregularnie,
czy zauważyliście Państwo iż poczta działa bardzo źle?
Rok temu kupiłem duży dom w naszej miejscowości,wydałem niemało pieniędzy,generalnie jestem zadowolony ale...
Już rok temu przed świętami zaczęło się głosne celebrowania i goszczenie w bliższej i dalszej odległości od mojego domu.mieszkam w części zachodniej Banina , i właśnie najazdy gości,alkohol,krzyki,smiecenie,strzelanie w sylwestra,głośne rozmowy obok,wulgaryzmy,wyrzucanie niedopalkow czy zbyt głośne rozmowy po 22.To na prawdę przeszkadza.Do tego ruch samochodowy i brak odśnieżania posesji wokół mojej,I bardzo niestaranne. najgorsze to psy wiecznie szczekające.Lato to grill,basen a w nim dzieci,Boże.
Czy można nieco kulturalniej,czy trzeba utrudniać życie innym.nie chce wzywać straży czy policji,ale jak będę musiał to wezwe.Mieszkałem ,Szanowni. Państwo 30 lat w Szwajcarii i tam jest to nie do pomyślenia. Proszę wobec tego o umiarkowany spokój,zachowanie ciszy nocnej po 22 a wszystko będzie dobrze.Ja i moja żona pracujemy naukowo,jestem pracownikiem naukowym Politechniki Gdańskiej, żona jest adwokatem,my zawsze jesteśmy cisi i kulturalni,czy inni nie mogą być jak my?
dziękuję i pozdrawiam,
piotr
ps.dlaczego wywóz śmieci działa tak nieregularnie,
czy zauważyliście Państwo iż poczta działa bardzo źle?
Oj trzeba było zostać w tej Szwajcarii albo kupić siedlisko co najmniej 3ha, żeby sąsiadów mieć daleko. W tak przeludnionej, nieuporządkowanej i z mnóstwem dzieci wsi może być o spokój ciężko. Jeśli zaś chodzi o zwierzęta to cóż, taka ich natura. Nie wiem jakie psy maja Szwajcarzy ale daje sobie głowę uciąć, że też szczekające.
brawo p. Piotrze,
ja tez jestem za utrzymaniem ciszy i spokoju. podobnie jak pan mam duży dom, ponad 400 m i potrzeba mi duzo spokoju i porzadku. nie znosze wariatow jezdzacych szybko, latajacych w te i nazad dzieci. psom moim kaze byc cicho, po prostu. sa dobrze wytrenowane i sluchaja mnie sie bardzo. ja tez mieszkalem, ale w USA i tez prawie 20 lat. potwierdzam, to sie tam nie zdaza by utrudniac innym zycie. ale ja mam sposob, zatrudnilem ochrone i ona odgania intruzow, i pilnjue porzadku. a i od razu dzwonie na policje. rok temu po sylwestrze, okolo 6 rano, jak na sasiedniej posesji bylo glosno, zadzwonilem na policje, przyjechali i do dzis sasiad cicho chodzi i jest grzeczny, dzieci sie klaniaja. nie pozwalam na zadne imprezy i interweniuje od razu. prosze mi wierzyc, jak chcial wywiesic ostre oswietlenie LED, to zainterweniowalem i zdjąl. rada: od razu prosze interweniowac. tylko silne dzilania. za duzo włozylismy pieniedzy i wysilku. w moim otoczeniu - fakt, same wiile, jest juz cisza i spokoj. pozdrawiam
ja tez jestem za utrzymaniem ciszy i spokoju. podobnie jak pan mam duży dom, ponad 400 m i potrzeba mi duzo spokoju i porzadku. nie znosze wariatow jezdzacych szybko, latajacych w te i nazad dzieci. psom moim kaze byc cicho, po prostu. sa dobrze wytrenowane i sluchaja mnie sie bardzo. ja tez mieszkalem, ale w USA i tez prawie 20 lat. potwierdzam, to sie tam nie zdaza by utrudniac innym zycie. ale ja mam sposob, zatrudnilem ochrone i ona odgania intruzow, i pilnjue porzadku. a i od razu dzwonie na policje. rok temu po sylwestrze, okolo 6 rano, jak na sasiedniej posesji bylo glosno, zadzwonilem na policje, przyjechali i do dzis sasiad cicho chodzi i jest grzeczny, dzieci sie klaniaja. nie pozwalam na zadne imprezy i interweniuje od razu. prosze mi wierzyc, jak chcial wywiesic ostre oswietlenie LED, to zainterweniowalem i zdjąl. rada: od razu prosze interweniowac. tylko silne dzilania. za duzo włozylismy pieniedzy i wysilku. w moim otoczeniu - fakt, same wiile, jest juz cisza i spokoj. pozdrawiam
Witajcie Sąsiedzi z wyższych sfer . Bardzo się cieszę że w Baninie pojawia się kultura . Ja z moją dzidzia przeprowadziliśmy się ze słonecznej Florydy do niewielkiej posiadłości w Baninie 250m z małym basenem ,nie wyobrażam sobie jak tu można nie posiadać basenu ! Owszem nie było łatwo go tu postawić bo brak kompetentnych ludzi do takiej inwestycji . Ale w dzisiejszych czasach gdzie każdy normalny człowiek ma swój samolot można ściągnąć fachowców z Florydy i zrobią naprawdę fachowo. Mi odgłosy pospulstwa wiejskiej nie przeszkadza mam monitory wokół posesji zainstalowane .Montowała je specjalną ekipa z Waszyngtonu . Dodatkowo mam okna wzmocnione 8kanalowe . Do ochrony powietrznej stosuje sprawdzone drony Mxp 2005 i nadzór satelitarny mogę ci Grzesiu umożliwić dostęp . Z drogami już sobie poradziłem wywiertem i autostrada podziemna wprost do mojego lotniska . I tak ciągniemy ten wózek naukowo kulturowy w Baninie . Musimy kiedyś zrobić miting kilkudniowy w mojej auli wykladowej .
Pozdrowienia i Wesołych Świąt.
Pozdrowienia i Wesołych Świąt.