Jedne robią drugie niszczą . Płaszczyzna chodnika tak wysoko zgodnie z projektem ,że pomiędzy pawilonami koło Żabki od strony stadionu po deszczu potrzebny będzie kajak. I nikt się tym nie...
rozwiń
Jedne robią drugie niszczą . Płaszczyzna chodnika tak wysoko zgodnie z projektem ,że pomiędzy pawilonami koło Żabki od strony stadionu po deszczu potrzebny będzie kajak. I nikt się tym nie przejmuje .Ani Administracja, która o tym wie ani inwestor ,który uważa ,że woda tam zawsze była .Owszem była ale nie taka i nie w tym miejscu. Woda się wylewa na nowe chodniki i posadzone róże które zamiast kwitnąć zgniją.To takie Polskie .Prawda!
zobacz wątek