A może przeanalizować? Żeby nie czekać już na kolejny tajfun lub nie tkwić jak Prometeusz przykuty do skały z wydziobywaną codziennie wątrobą...
A może przeanalizować? Żeby nie czekać już na kolejny tajfun lub nie tkwić jak Prometeusz przykuty do skały z wydziobywaną codziennie wątrobą...
zobacz wątek