Cóż mnie to obchodzi, że rząd jest bezradny, zbyt słaby, by zająć się takim czy innym problemem? Dlaczego jest tak skrajnie słaby i bezradny? Czy to normalne?
Cóż mnie to obchodzi, że rząd jest bezradny, zbyt słaby, by zająć się takim czy innym problemem? Dlaczego jest tak skrajnie słaby i bezradny? Czy to normalne?
zobacz wątek