Odpowiadasz na:

Jestem już po 60-tce. Jedyna fucha do jakiej się nadaje to bycie cieciem w domu starców. Przerażające - przecież sam już stary jestem.
Mam rozpadającą się ruderę na starej Oruni. Nie stać... rozwiń

Jestem już po 60-tce. Jedyna fucha do jakiej się nadaje to bycie cieciem w domu starców. Przerażające - przecież sam już stary jestem.
Mam rozpadającą się ruderę na starej Oruni. Nie stać mnie ani na normalne mieszkanie ani na normalny dom.
Jestem samotny - nie mam rodziny, żony, partnerki, dzieci. Nie mam celu w życiu.
Dlatego chleje. Nie stać mnie na szlachetne trunki więc kupuję tanią wódę w biedrze. Chleję codziennie.
Kiedyś miałem konkubinę Izę. Jak chlałem to robiłem pod siebie, a ona to ścierała z podłogi. Zostawiła mnie.
Moim oczkiem w głowie jest moja bryka - BMW, a co! Auto w prawdzie jest z lat 90-tych ale jest czerwone i w manualu.
Tych co mówią, że wartość mojego autka to wartość kraty taniego piwa się bardzo mylą - to już dużo warty klasyk!

zobacz wątek
4 lata temu
~sayl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry