Odpowiadasz na:

Zajrzałem tu kilka dni temu i okazało się, że oberwałem od zafiksowanych. Nic tu nie pisałem o żadnych politykach, o ich wyglądzie itd.,a spotkałem się z obroną ich czci.
Pani Pawłowicz... rozwiń

Zajrzałem tu kilka dni temu i okazało się, że oberwałem od zafiksowanych. Nic tu nie pisałem o żadnych politykach, o ich wyglądzie itd.,a spotkałem się z obroną ich czci.
Pani Pawłowicz cieszyła się dużą popularnością wśród studentów jako wykladowca prawa (poza innymi jej działalnościami związanymi z prawem, czego nikt wtedy nie kwestionował) ze względu na jędrny język i konkret ( nie to co inna jej koleżanka wykladowca - nudna jak flaki z olejem, zwana B). I mogla poprzestać na pielęgnowaniu tego daru Bożego, a nie sprawdzać się na innym polu.
A ja pisałem tu tylko o sposobie spożywania posiłków, o fizjologii spożywania posiłków bo doszukałem się podobieństw z Zaburzonym zw."a..." tu funkcjonującym, nie oddalającym się od klawiatury dzień i noc, wydlubujacego makaron ze sprzętu elektronicznego w krótkich przerwach na
posiłek. A już boję się pomyśleć jak wygląda i jak załatwia potrzeby fizjologiczne, przylepiony do sprzętu, by nie uronić jakiejkolwiek minuty bez wpisu.
A zafiksowanym, czytającym bez rozumienia tekstu i wybuchającym, życzę powrotu do przytomności, bo świat bez polityki teź istnieje.

zobacz wątek
4 lata temu
~Komandos

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry