Odpowiadasz na:

ja miałam to samo

W zeszłym roku dziecku pod choinkę kupiliśmy radioodtwarzacz z cd. po 2 tygodniach radio zaczęło 'buczeć'. Po 2 tygodniach reklamacji sklep stwierdził że każdy sprzęt wydaje takie dźwięki. Haha no... rozwiń

W zeszłym roku dziecku pod choinkę kupiliśmy radioodtwarzacz z cd. po 2 tygodniach radio zaczęło 'buczeć'. Po 2 tygodniach reklamacji sklep stwierdził że każdy sprzęt wydaje takie dźwięki. Haha no śmieszne przecież. Powiedzieli żeby drugi raz reklamować bezpośrednio u producenta. Tam było weselej. Sprzęt w reklamacji był 3 miesiące. Po tym czasie przyznali że jest uszkodzony i że dostaniemy nowy. Po kolejnych 2 tygodniach oddali nam naprawiony sprzęt bo 'jednak udało się naprawić'. Po 4 miesiącach od zakupu nasze dziecko mogło się w końcu nacieszyć swoim radioodtwarzaczem... A najgorsze w tym wszystkim jest to, że w ceny w Polsce nie są proporcjonalne do wartości towaru. Jeżeli ja idę do sklepu chcąc kupić sweter za 150zł i widzę, że jest on uszkodzony i nie tylko jeden egzemplarz a wszystkie to naprawdę płakać się chce. Nie ma gdzie się ubierać jeżeli chodzi o marki z 'niskiej' półki bo przecież buty za 300zł czy sweter za 150zł to nie jest towar nawet z półki średniej...

zobacz wątek
10 lat temu
~olipi1

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry