Różnica polega na tym, że mama mojego synka nie jest ze mną dla dobra dziecka, ja z nią jestem dla jego dobra. Na ten moment wykreowałem idealny model rodziny, w którym dziecko czuje się...
rozwiń
Różnica polega na tym, że mama mojego synka nie jest ze mną dla dobra dziecka, ja z nią jestem dla jego dobra. Na ten moment wykreowałem idealny model rodziny, w którym dziecko czuje się bezpiecznie, nawet przy alkoholizmie swojej mamy. Pilnuję i doglądam wszystkiego, kontroluję i reaguję w porę.
Gdy coś mi się stanie? Modlę się, aby nic mi się nie stało...
zobacz wątek