Odpowiadasz na:

Człowieku,jeśli to prawda co piszesz to bierz dziecko i uciekaj gdzie pieprz rośnie . Dzieci mogą być szczęśliwe nawet jak widzą mamę tylko raz w tygodniu a im mniejsze dziecko tym szybciej... rozwiń

Człowieku,jeśli to prawda co piszesz to bierz dziecko i uciekaj gdzie pieprz rośnie . Dzieci mogą być szczęśliwe nawet jak widzą mamę tylko raz w tygodniu a im mniejsze dziecko tym szybciej przywyknie. Nie ma nic gorszego niż pijąca mama, każde dziecko ma 6 zmysł i doskonale wyczuwa napięcia w domu. Sama to przerabiałam w dzieciństwie. Traumę mam do tej pory a mam już 40 lat . Żal do ojca też bo niby wszystko było ok.ale tylko pozornie a on nic z tym nie zrobił. Sama mam dwoje dzieci mój syn z pierwszego małżeństwa nie zna swojego biologicznego ojca i nie ma problemu. Przegadaliśmy tysiące godzin i wiele musiałam mu opowiadać i tłumaczyć,nigdy nie powiedziałam nic złego na byłego chociaż był wyjątkowo podły . Znęcał się nademną przez dwa lata uciekłam jak podniósł rękę na dziecko. Nigdy nie pił,był po prostu sadystą. Prawdę mówiłam dziecku razem z dorastaniem teraz syn jest dorosły i nigdy nie miał do mnie żalu. To dorośli pielęgnują w sobie strach i doszukują się . Dzieci są mądrzejsze niż nam się wydaje. Pamiętaj o jednym, decyzję musisz podjąć sam ,bo konsekwencje też sam poniesiesz cokolwiek nie zdecydujesz. W życiu nic nie dzieje się bez powodu i widocznie jeszcze nie nadszedł czas. Zawsze mamy wybór i zawsze jest dobry bo jest nasz. Ja teraz mam szczęśliwą rodzinę i przez to co przeszłam bardziej to szanuję i doceniam a mój 18-nasto letni syn jest wspaniałym bratem mojej pół/rocznej córki.

zobacz wątek
7 lat temu
~nika

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry