Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Hej dziewczyny,

U nas dziś smutno...Cały tydzień bolało mnie podbrzusze,ale jakoś tak inaczej,piersi, byłam rozdrażniona - jednak ze strachu przed rozczarowaniem nie chciałam jeszcze... rozwiń

Hej dziewczyny,

U nas dziś smutno...Cały tydzień bolało mnie podbrzusze,ale jakoś tak inaczej,piersi, byłam rozdrażniona - jednak ze strachu przed rozczarowaniem nie chciałam jeszcze dopuszczać myśli o ciąży.
Kiedy jednak dziś rano wybił 33 dc (przy moich standardach 27-30) i nadal nie było @ to uwierzyłam i juz zaczęłam się po ciuchu cieszyć. Godzinę temu jednak pierwsze mocniejsze, dobrze znane, bóle i już pojawiło się krwawienie:(((
Mimo że od jakiegoś czasu przyjmowałam wieść o @ na chłodno ("trudno będzie następny") to ten wyjątkowo długi cykl juz zrodził nadzieje...ah wyżaliłam się, dziś dól...jutro wracamy do pozytywów..nie przestaje ściskać kciuków za Lusie - niech to będzie twój szczęśliwy wątek!

zobacz wątek
11 lat temu
iwonus.p

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry