Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

No to teraz mnie czeka zmiana lekarza,też mam nadzieję się uspokoić.

asia87 ale inaczej się nie da,uwierz,głowa nakręcona myślami nie daje szans na zapłodnienie bo w niej wszystko... rozwiń

No to teraz mnie czeka zmiana lekarza,też mam nadzieję się uspokoić.

asia87 ale inaczej się nie da,uwierz,głowa nakręcona myślami nie daje szans na zapłodnienie bo w niej wszystko siedzi,ja wiem sama po sobie,chociaż u mnie to mógł być zbieg okoliczności bo tarczyca była chora,a jak hormony się wyrównały i ja odpuściłam wtedy nam się udało.

zobacz wątek
11 lat temu
ania27

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry