Odpowiadasz na:

Re: COCOMO KLUB ktoś pracował?

Aby nie byc goloslownym wklejam nizej post pod ktorym sie osobiscie podpisuje.. Oficjalne oswiadczenie dotyczace zaistnialych zdarzen w klubie go go Cocomo w Sopocie.Prostuje informacje,ze w dniu... rozwiń

Aby nie byc goloslownym wklejam nizej post pod ktorym sie osobiscie podpisuje.. Oficjalne oswiadczenie dotyczace zaistnialych zdarzen w klubie go go Cocomo w Sopocie.Prostuje informacje,ze w dniu wczorajszym zostalem zwolniony z klubu.Nie zostalem zwolniony lecz czasowo zawieszony w pelnieniu obowiazkow lecz nie zamierzam wracac do pracy w tym klubie.Wczrajszej nocy kolejny juz raz na polecenie menagerki klubu p.Marty Pietrzyk zostal oszukany jeden z klientow naszego klubu.Zostal wprowadzony w blad w czasie nabijania rachunku na tzw.pin pad.Menagerka tego klubu wytworzyla w klubie swoista atmosfere strachu i nie ufnosci i dziewczyny w obawie przed utrata pracy przymykaja oczy i zazwyczaj robia co ta osoba karze.Personalnie nie podam danych zadnej z dziewczyn bo sa to w znacznej wiekszosci sympatyczne i mile kolezanki one po prostu zostaly zmuszone do takiego nie innego zachowania.Gdy osoba ta w stanie kompletnego upojenia alkoholowego okolo godz.5 rano opuscila lokal rowniez kompletnie pijana menagerka snula sie bez celu po klubie.W tej wlasnie chwili przybylo dwoch funkcjonariuszy Policji i zazadali rozmowy z Marta Pietrzyk.Wyjasnilem,ze nie bardzo jest to mozliwe poniewaz Marta jak zwykle nad ranem jest pijana niemniej jednak wszedlem do klubu i mimo jej stanu i zataczania sie sprowadzilem ja na selekcje na rozmowe.Funkcjonariusze wbrew tym wyzsanym z palca pomowienia o ktorych mowi obecnie menagerka nie oswiadczyli,ze doszlo przezemnie do jakiegokolwiek pobicia w wyniku ktorego jakas osoba przebywa w szpitalu tylko rozmawiali o wydarzeniach z soboty.Na kamerze monitoringu Cocomo wyraznie bylo widac,ze jeden z funkcjonariuszy usmiechajac sie odczytuje mi tresc protokolu przytaczam jego tresc: W dniu 05.01.2012 okolo godziny 5.00 zostalem wyprowadzony z klubu Cocomo przez nie mozliwa juz dla mnie do ustalenia liczbe ochroniarzy.Na dole budynku zagrozono mi,ze jesli dzis wroce do klubu zostanie wobec mnie uzyty gaz obezwladniajacy.W czasie zamieszania zgubilem telefon ale nie jestem w stanie podac gdzie i kiedy to nastapilo. To jest dokladny cytat z protokolu policyjnego ktory zostal mi w w obecnosci selekcjonerki oraz menagerki odczytany.Funkcjonariusze wrecz zlekcewazyli p.Marte z powodu jej upojenia alkoholowego i sposobu wyslawiania sie,bardzo szybko podziekowali i zniesmaczeni jej zachowaniem odeszli.Po odejsciu funkcjonariuszy menagerka dala upust wscieklosci,z powodu wypitego alkoholu bylo to wrecz zenujace widowisko.Krzyki i wrzaski trwaly dluzsza chwile po chwili myslac ze wraz z selekcjonerka opuscilismy juz klub wybrala numer centrali i najprawdopodobniej w rozmowie z Krzyskiem oswiadczyla,ze wspomniani funkcjonariusze przybyli z powodu brutalnego pobicia jakiego sie rzekomo dopuscilem i ze raniony ciezko przezemnie czlowiek jest w ciezkim stanie w szpitalu..ze bardzo czesto jeden z bramkarzy personalnie Ja bije w mniejszym lub wiekszym stopniu ludzi po ich wyjsciu z klubu.Centrale nie zastanowil fakt,ze gdybym rzeczywiscie o co pomawia mnie p.Marta dopuscil sie takiego pobicia to natychmiast zostalbym formalnie zatrzymany,skuty kajdankami i dowieziony na komende a juz napewno funkcjonariusze nie witaliby sie ze mna i nie mieliby usmiechu na twarzy co widac bylo na monitoringu.Rowniez gdybym byl tak agresywna osoba o co pomawia mnie menagerka to gdy obrzucajac mnie kalumniami stanalem po cichu za jej plecami o czym zreszta za pozno ostrzegl ja wspomniany monitoring napewno zaatakowalbym ja przynajmniej werbalnie a nie odchodzilbym skrajnie zniesmaczony.Niemniej jednak skoro Marta Pietrzyk w tak ordynarny,bezczelny ale nadewszystko nie prawdziwy sposob mnie pomawia i szarga moja opinie to postanowilem sie bronic i ujawnic oszustwa ktorych osoba ta sie w ciagu ostatnich kilku miesiecy dopuscila.Nie boje sie spotkac persoalniez ta osoba w sadzie poniewaz posiadam swiadkow i dowody popelnionych przez nia oszustw.Dodaje rowniez ze jedna ze spraw dotyczacych wlasnie oszustwa jest w tej chwili w Prokuraturze..Korzystajac z okazji zwracam sie bezposrednio do samej Marty Pietrzyk gdyz wiem,ze odczyta tresc tego oswiadczenia Ja Marta wojny ktora ty rozpoczelas napewno nie przegram.Na kurestwo nie odpowiada sie kurestwem ale w tym konkretnie przypadku czuje sie zwolniony ze stosowania sie do tej zasady.Jestes zlym,wypaczonym czlowiekiem traktujacym ludzi jak smiecie,dazacym po trupach do celu.Nazywasz oszukanych przez siebie ludzi frajerami ale zalosna jestes Ty nie Oni.Jeszcze o tym nie wiesz ale jestes skonczona..
Nazywam sie Krzysztof M.i jestem bramkarzem z tego klubu ludzie ktorzy pracowali i nadal pracuja w Cocomo Sopot wiedza doskonale ze pisze prawde.Zwracam sie z apelem do ludzi ktorzy w ciagu ostatnich 4 miesiecy byli goscmi tego klubu i po wytrzezwieniu nie zgadzal im sie stan srodkow na koncie i czuja sie oszukani i okradzeni zglaszajcie sie pod ten nr tel 507 988 589 takich ludzi jak wy jest wiecej powstaje juz pozew zbiorowy a w prokuraturze jest juz prowadzone postepowanie wyjasniajace udzial p.Marty P.w tym procederze.Trzymajcie sie z dala od tego klubu poki w nim kierownikiem jest ta osoba

zobacz wątek
11 lat temu
~Krisi

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry