Widok
Cechy okularów rowerowych
Opinie do artykułu: Cechy okularów rowerowych.
Okulary to gadżet, który praktycznie od początków kolarstwa wyczynowego, stanowił nieodłączną część wyposażenia rowerzysty. Okulary niesamowicie przez lata ewoluowały. Dziś poza ochroną oczu przed promieniowaniem UV, wiatrem czy owadami to także modna wizytówka eleganckiego cyklisty. Czym różnią się okulary dla rowerzysty od tych standardowych i na co zwracać uwagę przy ich wyborze?
Krótka historia okularów dla rowerzystów
Przeciwsłoneczne okulary rowerowe w kształcie ...
Okulary to gadżet, który praktycznie od początków kolarstwa wyczynowego, stanowił nieodłączną część wyposażenia rowerzysty. Okulary niesamowicie przez lata ewoluowały. Dziś poza ochroną oczu przed promieniowaniem UV, wiatrem czy owadami to także modna wizytówka eleganckiego cyklisty. Czym różnią się okulary dla rowerzysty od tych standardowych i na co zwracać uwagę przy ich wyborze?
Krótka historia okularów dla rowerzystów
Przeciwsłoneczne okulary rowerowe w kształcie ...
Ja swoje robiłem u optyka, gdzie powiedzieli, że nie ma problemu ze wstawieniem szkieł korekcyjnych w okulary przeciwsłoneczne jakie mieli na wystawie.
W praktyce było trochę gorzej, bo po pomierzeniu wszystkiego, wyszło że w wybrane oprawki nie dopasują szkieł i musiałem wybrać inne.
Ze znanych mi firm, to Accent i Arctica mają okulary z adapterami do szkieł korekcyjnych. Rudy Project też miały ale chyba ostatnio przeszli zupełnie na system bezpośredniego montażu. Niestety ceny mają zaporowe.
W praktyce było trochę gorzej, bo po pomierzeniu wszystkiego, wyszło że w wybrane oprawki nie dopasują szkieł i musiałem wybrać inne.
Ze znanych mi firm, to Accent i Arctica mają okulary z adapterami do szkieł korekcyjnych. Rudy Project też miały ale chyba ostatnio przeszli zupełnie na system bezpośredniego montażu. Niestety ceny mają zaporowe.
Korekcyjnych szukaj w internecie (jest tego sporo)
Każda szanująca się marka okularów w swym asortymencie posiada ofertę oprawek pod korekcję. To już nie tylko już Okley, Rudy Project, Uvex... na rynku są także inne tańsze marki. Osobiście posiadam okulary Force Ride Pro, za które zapłaciłem 159 zł (oczywiście bez szkieł korekcyjnych).
Zależy jeszcze jaka wada i jakie okulary
Ja mam -5 i cylindry; jak mi wstawili w okulary szkła u optyka, to zdjąłem te okulary szybciej niż założyłem. Szkła były pod zbyt dużym kątem względem siebie i nie dało się w ogóle przez nie patrzeć. Można wstawić jakieś specjalne szkła, ale ich koszt to parę stów za jedno.
Finalnie stanęło na kontaktach jednorazówkach - i w sumie to najsensowniejsze rozwiązanie jak dla mnie.
Finalnie stanęło na kontaktach jednorazówkach - i w sumie to najsensowniejsze rozwiązanie jak dla mnie.
Ja wyrabiałem w Visusie na Grunwaldzkiej - znalazłem takie, które mają wymienne szkła i osobną wkładkę korekcyjną. Później, kiedy gumowy nosek zaczął się lekko luzować (ok. 1.5 roku) okazało się, że akurat wyprodukowała je firma z.. Gdyni. koh s.c. nie mam dużej wady, poniżej -1.5, więc nie wiem jak się spiszą przy większej, ale ja jestem zadowolony :) Mieli oczywiście więcej dostępnych, ale z różnych względów mi nie pasowały.
Mozna w Polsce spokojnie kupić szkła korekcyjne z polaryzacją lub fotochromem, dodatkowo jeszcze z lustrzanką, np. firmy Shamir i to bez żadnych dodatkowych wkładek korekcyjnych. Sam mam takie dwie pary soczewek, jedne z polaryzacją, drugie z fotochromem + lustrzanka. Jakościowo nie odstają od Oakleya sprzed kilku lat, który również posiadam. Jednak cena to 1/3 lub 1/2 Oakleya, wszystko zależy od szkieł. Należy pamiętać, że nie do wszystkich okularów da się korekcję zrobić na całej soczewce, nawet Oakley nie we wszystkich tak robi.
Zamawiałem u optyka w Gdańsku, same szkła były przycinane we Francji. Oakley natomiast wysyłał do Irlandii, przynajmniej jak ja robiłem kilka lat temu
Zamawiałem u optyka w Gdańsku, same szkła były przycinane we Francji. Oakley natomiast wysyłał do Irlandii, przynajmniej jak ja robiłem kilka lat temu
To takie proste
W sieci, ba, na tym portalu jest multum artykułów o przeróżnej tematyce- od polityki, poprzez modę, jedzenie, artykuły popularnonaukowe, aż do "pasji i emocji" z rowerami i gadżetami. Wszystkiego nie warto czytać, a szczególnie tego, co nie interesuje. Tu po tytule można było się zorientować, że będzie o okularach rowerowych, wystarczyło nie klikać, a jak się palec obsunął, to wystarczyło dotknąć "wstecz". Da radę też powstrzymać się od głupkowatego komentarza, a jak już się ma zachowania kompulsywne i przemożny imperatyw, to czasem można dać radę nie nacisnąć "wyślij".
Jeśli jednak interesujących cię tekstów jest za mało w internecie i musisz czytać cokolwiek, idź do biblioteki.
Jeśli już musisz komentować teksty, które cię kompletnie nie interesują, a jedynie sam fakt komentarza bez względu na jego zawartość merytoryczną daje ci satysfakcję, to już jest źle. Zgłoś się do lekarza.
Jeśli jednak interesujących cię tekstów jest za mało w internecie i musisz czytać cokolwiek, idź do biblioteki.
Jeśli już musisz komentować teksty, które cię kompletnie nie interesują, a jedynie sam fakt komentarza bez względu na jego zawartość merytoryczną daje ci satysfakcję, to już jest źle. Zgłoś się do lekarza.
Inteligentne inaczej
"Okulary z tzw. wyższej półki wyposaża się najczęściej w soczewki fotochromowe. Są to inteligentne szkła, które reagują na światło."
Serio, inteligentne? Kto tą bzdurę wymyślił, była w ulotce producenta okularów, czy autorowi zaszkodził marketing z działu elektroniki?
Fotochromy to zwykła reakcja chemiczna, nie ma tu ani odrobiny inteligencji w działaniu.
Inteligentne to by były jakby sterowanie było elektroniczne i nie polegało wyłącznie na pomiarze światła ale też np. reakcji źrenic, potrafiło przewidzieć jakie będzie za chwilę potrzebne przyciemnienie, adaptowało się samo do preferencji użytkownika.
Serio, inteligentne? Kto tą bzdurę wymyślił, była w ulotce producenta okularów, czy autorowi zaszkodził marketing z działu elektroniki?
Fotochromy to zwykła reakcja chemiczna, nie ma tu ani odrobiny inteligencji w działaniu.
Inteligentne to by były jakby sterowanie było elektroniczne i nie polegało wyłącznie na pomiarze światła ale też np. reakcji źrenic, potrafiło przewidzieć jakie będzie za chwilę potrzebne przyciemnienie, adaptowało się samo do preferencji użytkownika.
Cztery lata temu kupiłem okulary na rower jednego z ponoć czołowych producentów za 349 zł . Po miesiącu przez przypadek spadły mi na ziemię. Nadawały się do wyrzucenia. Byłem w tym czasie w trasie więc podjechałem do jakiegoś sklepu spożywczego i kupiłem takie za 10 zł. Miały mi służyć tylko jeden dzień. Mam je do dzisiaj. Nie do zniszczenia.
W okularach rowerowych zadziwia mnie jedno.
Mianowicie jesteśmy w stanie stworzyć kamizelki kuloodporne o grubości koszulki polo, kleje do sklejania ludziom przeciętych kończyn, wysyłamy ludzi i sondy w kosmos, ale
KURDE nie wymyślili jeszcze plastiku/tworzywa które się nie zarysuje przy byle okazji i nie stłucze jak szkło?
Wątpię, by coś takiego nie istniało.
KURDE nie wymyślili jeszcze plastiku/tworzywa które się nie zarysuje przy byle okazji i nie stłucze jak szkło?
Wątpię, by coś takiego nie istniało.
Specjalne rowerowe są przereklamowane i marnej jakosci!Miałem marki GOGLE za 300zł
anty odblaskowe polaryzacyjne ,beznadziejne a filtr bardzo słaby. Kolejne już u optyka cena taka sama a jakoś o wiele lepsza. A teraz możesz nawet zamawiać przez neta zrobić badania u okulisty i przesłać dane do optyka i zamówić szkła jakie chcesz filtry jakie chcesz ,oprawki jakie chcesz.
W rowerowych wszystko na jedno kopyto byle jak nie dopasowane i na dodatek drogo.
W rowerowych wszystko na jedno kopyto byle jak nie dopasowane i na dodatek drogo.
Niech obciskodupce zainwestują lepiej w naukę zasad ruchu drogowego
Jak to możliwe że rowerzyści nie muszą posiadać żadnych uprawnień do jeżdżenia po drogach? Znaki i zasady ruchu obowiązuję te same co kierowców. Najwyższy czas przywrócić kartę rowerową, wprowadzić OC i karać srogimi mandatami za to co wyprawiają na drogach!
niestety jest, u nas (między innymi)
jak dzieciak kończy 10 lat, to dalej nie może jeździć po drogach publicznych, w tym po drogach dla rowerów, dopóki nie zdobędzie karty rowerowej
jak dożyje osiemnastki i przeżyje, tym samym dowiódł czynnej znajomości prawa drogowego i już karty rowerowej nie potrzebuje
istnieją inne kraje, w tym europejskie (np. Austria), gdzie dzieci muszą mieć podobny dokument. zwykle nikt tego nie sprawdza. nie ma w Europie krajów które chcą go od dorosłych
jak dzieciak kończy 10 lat, to dalej nie może jeździć po drogach publicznych, w tym po drogach dla rowerów, dopóki nie zdobędzie karty rowerowej
jak dożyje osiemnastki i przeżyje, tym samym dowiódł czynnej znajomości prawa drogowego i już karty rowerowej nie potrzebuje
istnieją inne kraje, w tym europejskie (np. Austria), gdzie dzieci muszą mieć podobny dokument. zwykle nikt tego nie sprawdza. nie ma w Europie krajów które chcą go od dorosłych
Przeczytałem artykuł dla sprawdzenia czy zawiera najważniejszą wg mnie cechę
okularów rowerowych i nie zawiodłem się. Chodzi o grubość i położenie górnej ramki okularów. Ważne jest aby ramka była wysoko i nie była zbyt gruba, tak żeby patrząc przed siebie w pochylonej pozycji górna ramka nie przesłaniała widoku.
Czemu nikt nie kontroluje rowrrzystow ze znajomosci zasad ruchu drogowego?
Zeby jezdzic samochodem trzeba miec prawo jazdy,za to kazdy moze jezdzic rowerem po publicznej drodze.Jedzie potem taki oszolom kiwajac sie na boki i blokuje caly pas drogowy powodujac korek.Kiedy w koncu ktos sie za nich wezmie?
Kierowcy mają prawo jazdy i jakoś nie przeszkadza im to w powodowaniu 50tys wypadków rocznie
Z winy kierowców którzy "doskonale" znają przepisy ginie 3tys osób rocznie, a 40tys zostaje rannych
Z winy "nieznających" przepisów rowerzystów nikt nie ginie i tylko garstka zostaje rannych.
czy trzeba coś jeszcze ci wyjaśnić?
Z winy "nieznających" przepisów rowerzystów nikt nie ginie i tylko garstka zostaje rannych.
czy trzeba coś jeszcze ci wyjaśnić?
Pal licho te korki, ale na drodze publicznej obowiązują przepisy i zarówno kierowca jak i rowerzysta muszą je znać, żeby nie stwarzać zagrożenia dla siebie i dla innych. A dziś wsiada taka Grażyna na swojego składaka i wymusza pierwszeństwo na skrzyżowaniu, bo nie ma pojecia o zasadach poruszania się na drodze. Dlatego karta rowerowa powinna być obowiązkowa, żeby każdy te podstawowe przepisy znał.
Okulary polaryzacyjne.
Zdaje się, że autor artykułu nie za bardzo wie, do czego są okulary polaryzacyjne, które zresztą przydają się nie tylko rowerzystom, ale też kierowcom i wędkarzom. Okulary te polaryzują, czyli odcinają tę część fali świetlnej, która odbija się od jezdni lub wody. Dla rowerzystów i kierowców przydają się szczególnie wtedy, kiedy jezdnia jest mokra, a słońce świeci z naprzeciwka. W takich okularach rowerzysta i kierowca nie widzi tej części odbitego światła, które przez to go nie razi w oczy. To znakomicie poprawia widoczność.