Odpowiadasz na:

>Mogą oni mieć dowolne grzechy na sumieniu....

Tak, autorytetami dla mnie są ludzie którzy maja grzechy na sumieniu. Jakoś nie budzą mojego zaufania ci, którzy twierdza ze są... rozwiń

>Mogą oni mieć dowolne grzechy na sumieniu....

Tak, autorytetami dla mnie są ludzie którzy maja grzechy na sumieniu. Jakoś nie budzą mojego zaufania ci, którzy twierdza ze są bezgrzeszni.
Wiekszy szacunek mam do Adamowicza, który powiedział, ze się pomylił i zapłacił zasadzoną przez sad karę, niż do dwukrotnie prawomocnego kłamcy Morawieckiego, którego „sprostowanie” kłamstw nakazane przez sad przeczytała lektorka,, bo jemu zabrakło odwagi, aby zrobić to własnym głosem.