Karoń dzisiaj też gadał. Twierdzi, że wielu ludzi wykonuje pracę zupełnie niepotrzebną albo wręcz zajmuje się nieświadomie okradaniem innych. To są np. pracownicy infolinii nachalnie wciskający...
rozwiń
Karoń dzisiaj też gadał. Twierdzi, że wielu ludzi wykonuje pracę zupełnie niepotrzebną albo wręcz zajmuje się nieświadomie okradaniem innych. To są np. pracownicy infolinii nachalnie wciskający ludziom produkty bankowe i inne. Ale też seks-infolinie, gdzie studenci udają napalone laski i namawiają do wysyłania smsów. To są różne ngosy zajmujące się w pocie czoła tworzeniem różnych projektów, w których potem nikt nie beierze udziału albo opartych od początku na takich dziwnych założeniach, że jest kilkadziesiąt różnych płci. No i ci ludzie siłą rzeczy będa głosować na takich polityków, którzy umożliwią im dalsze spokojne zajmowanie się produkowaniem pary idącej w gwizdek.
Gadał też kiedyś, że są bardzo niebezpieczni politycy. Wymienił nawet z jakiej partii, ale to już pominę. Oni tyle złego w Polsce narobili, że jedyną dla nich nadzieją jest kariera w zjednoczonej Europie. Będą więc dążyli do wygaszenia państwa polskiego i przekształcenia go w województwo przywiślańskie.
Ja tam lubię posłuchać Karonia. Umysł ścisły. Zajmował się kolorowym wydrukiem i poligrafią. Herbert bardzo lubił umysły ścisłe, które historię i politykę traktowały jako pasję. Twierdził, że z humanistami to zupełnie nie idzie się dogadać. A niedawno był w dorzeczy artykuł o tym, jak bezpieka knuła przeciw Herbertowi w efekcie uniemożliwiając mu ustrzelenie literackiego Nobla. Ponoć zgorzkniały był bardzo z tego powodu, a przecież w Przesłaniu Pana Cogito bardzo pięknie opisał swój własny los,
zobacz wątek