Odpowiadasz na:

A gaw*o to ma do rzeczy, czy "niepełnosprawny". Wielu i o wielu uważa się za/że pełno... a nijak ma się to do rzeczywistości.
Porzuć gdybanie i nie przekombinuj.
Faceci tak nie... rozwiń

A gaw*o to ma do rzeczy, czy "niepełnosprawny". Wielu i o wielu uważa się za/że pełno... a nijak ma się to do rzeczywistości.
Porzuć gdybanie i nie przekombinuj.
Faceci tak nie komplikują.
"Trzasnęło" to może odtrzaśnie.
Lepsze to niż powolna rozbiórka na części.
Trudniej się po tym do kupy złożyć i zazwyczaj, po transformacji kimś nowym jesteśmy.
ps
Jeśli on jest sam to przynajmniej nie masz rozterek, że inną krzywdzisz, bo empatia i sumienie żyć by Ci nie dały.
Idealna sytuacja. Wręcz wymarzona.

zobacz wątek
3 lata temu
~anonim

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry