A jest jeszcze ten nowy wikary? A organista jeszcze pracuje?
Coś się posypało w parafii.
Też nie mogę już słuchać aktorstwa Proboszcza. Traktuje mszę jako scenę jednego aktora i to ON...
rozwiń
A jest jeszcze ten nowy wikary? A organista jeszcze pracuje?
Coś się posypało w parafii.
Też nie mogę już słuchać aktorstwa Proboszcza. Traktuje mszę jako scenę jednego aktora i to ON ma być gwiazdą "przedstawienia", stąd to modulowanie głosu i popisywanie się.
Co tydzień mówię sobie, że jestem tu ostatni raz...
zobacz wątek