Odpowiadasz na:

Rozpisalas sie straszliwie ale to dobrze!!! Ja tez juz jestem kilkanascie lat w zwiazku z moim.mezem I tez przezylismy juz duzo spraw, wzloty, upadki, nawet chwiloww rozstania (jak nie bylismy... rozwiń

Rozpisalas sie straszliwie ale to dobrze!!! Ja tez juz jestem kilkanascie lat w zwiazku z moim.mezem I tez przezylismy juz duzo spraw, wzloty, upadki, nawet chwiloww rozstania (jak nie bylismy jeszcze nalzenstwem) . Moj M. Podobnie jak Twoj tez mi imponuje jako czlowiej, tez jest inteligentny, oczytany, ma dobre serce, twardo stapa po ziemi I tak jak Twoj nie jest podatny na wplywy innych osob. Kocham go strasznie I nie rozumiem jak mozna napisac zostaw go w takim razie. Ok ktos moze napisac skoro tak kochasz to czemu myslisz o zdradzie? Tylko to nie jest tak,ze ja o niej mysle,pragne I skrupulatnie planuje-nieee! Tylko boje sie o to jak dlugo jeszcze wytrzymam. Larisa podziwiam Cie ze moglabys zyc bez seksu tylki podziwiajac meza I kochajac go. Mnie niestety jest strasznie ciezko I moze gdybym miala pewnosc ,ze ta faza przejdzie, ze cos sie zmieni czekalabym cierpliwie az tak sie stanie. Tylko widzisz ja mam obawy,ze to sie predko to nie minie. Wiem musze zrobic wszystko zeby sie udalo, ale tego musza chciec 2 strony. Czeka nas ciezka przeprawa przez terapie, ale wierze ze on sie otworzy, wierze,ze moze ja sie zmienie (moze robie cos nie tak), wierze,ze nasza relacja intymna I rozmowa o niej sie odbuduje. Wychodzac za maz nie wyobrazalam sobie sielanki do konca zycia, wiedzialam ze malzenstwo to nieustanna praca, nawet jak jest dobrze.

zobacz wątek
7 lat temu
~Wika

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry