Odpowiadasz na:

" Napisała mi,że pluje sobie w brodę,że kiedy mogła podróżować, rozwijać się zawodowo i myśleć o sobie, wpakowała się w pieluchy i teraz już nie ma szans na samorozwój choć by chciała bo dzieci... rozwiń

" Napisała mi,że pluje sobie w brodę,że kiedy mogła podróżować, rozwijać się zawodowo i myśleć o sobie, wpakowała się w pieluchy i teraz już nie ma szans na samorozwój choć by chciała bo dzieci wypełniają całość jej czasu"
Z tego co wiem to w czasach gdzie jest antykoncepcja to kobieta chyba sama zadecydowała że już pora, a teraz skarży się na swoją własną decyzję? Jestem ciekawa co się stało że zdecydowała się na posiadanie dzieci skoro miała inne plany i potrzeby.....
Przecież wiedziała że nie mozna mieć ciastka i zjeść ciastka. Poza tym z dziećmi też da się podróżować i jeśli nie są to podróże typu wspinaczka na K2 to da radę...to mi wygląda tylko na wymówkę oraz usprawiedliwienie swojego niezadowolenia jak i nieudolną próbę przerzucania odpowiedzialności za swoje decyzje na innych....jakby nie było dzieci to było by że nie może podróżować bo to kosztuje a w pracy nie ma jej kto zastąpić....ech
Nie lubię ludzi którzy najpierw na siebie bata kręcą a potem narzekają że boli. Nic im się nie podoba ale też nie robią zupelnie nic żeby to zmienić...no takie ameby, jak mój nowy facet od wykładzin, boże! jego narzekanie mnie wykańcza ale przyznać trzeba że na robocie się zna i tylko to go ratuje, heh jakoś wytrzymam tylko ten tydzień :(

zobacz wątek
5 lat temu
~Kocio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry