Odpowiadasz na:

Ciacho, masz rację i jednocześnie jej nie masz, bo choć wszystko co napisałaś, jest prawdą, to właśnie niedostatek jest naszą siłą, która pcha nas do zdobywania tego, co mają inni, a potem tego,... rozwiń

Ciacho, masz rację i jednocześnie jej nie masz, bo choć wszystko co napisałaś, jest prawdą, to właśnie niedostatek jest naszą siłą, która pcha nas do zdobywania tego, co mają inni, a potem tego, czego jeszcze nikt inny nie zdobył.

Spójrz na dzieci miliarderów, ci którym rodzice wszystko dają; wykształcenie, dobrą pracę, prestiż, samochody, domy... zaczynają uważać, że wszystko im się należy, że są lepsi - ci zwykle upadają, kończą jako gwałciciele, narkomani lub mordercy - bo uważają, że im wolno to robić, a jak nawet ktoś im się sprzeciwi, to rodzice się tym zajmą.
Jeśli zaś dziecku czegoś brak, a inni to mają, to wszystko sprowadza się do tego, co zaszczepią im rodzice. Jeśli im mówią "ci co mają to złodzieje, oni są źli, zdobyli to nieuczciwie!" to zwykle ci sami, co mówią dziecku "nie dasz rady", "do tego trzeba mieć koneksje, trzeba mieć pieniądze, być z bogatej rodziny, trzeba być mądrym, takiemu jak ty to nie przysługuje" - tacy ludzie ściągają swoje dziecko w dół. Lecz przyczyną nie jest brak pieniędzy, lecz chęć utrzymania ich na swoim poziomie, aby dziecko nie pokazało im, że jedyne co ich powstrzymało od spełnienia wszystkich swoich marzeń to strach. Strach ograniczył ich i teraz chcą ten sam strach zaszczepić dziecku, aby nie obaliło ich systemu myślowego i nie uzmysłowiło im, że ponieśli klęskę, bo się poddali. Nie chcą tego również z tego powodu, że nadal żyją i nadal mogliby odnieść sukces, ale boją się uwierzyć.
Gdy zaś ktoś jest zwykłym kucharzem, kto nie ma nawet stałego dochodu, ale wzmacnia jaźń/ducha swojego dziecka, jednocześnie zapewniając, że może zostać władcą świata lub zwykłym kucharzem, jeśli właśnie tego zechce, to jego dziecko osiągnie co zechce, niezależnie jaki będzie miało start i będzie szczęśliwe.
Ludzie w tych czasach myślą, że pieniądze są rozwiązaniem ostatecznym i to one otwierają wszystkie drzwi. To proste i wygodne myślenie, które nie wymaga pracy nad sobą. To myślenie równie proste co błędne i kto jak kto, ale Ty powinnaś to wiedzieć:)

zobacz wątek
5 lat temu
Antyspołeczny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry