Odpowiadasz na:

Znam i ja przypadek, w rodzinie.
Chłopak niewyględny, skromny, pracowity, niskiego wzrostu.
Zawsze radosny, trochę na uboczu.
Długo nic i nic... aż znalazł swoją Calineczkę, przy... rozwiń

Znam i ja przypadek, w rodzinie.
Chłopak niewyględny, skromny, pracowity, niskiego wzrostu.
Zawsze radosny, trochę na uboczu.
Długo nic i nic... aż znalazł swoją Calineczkę, przy której wygląda jak książę z bajki. Urósł nagle i rozkwitł. Dwie, śliczne dziewczynki zmajstrował.
Szacunek wzajemny i zrozumienie. Wspólne cele i zaangażowanie.
Ps
Jak jest chemia to i pod spoconą pachę, człowiek z porzyjemnością pcha się ;)
Samym "pachnieniem" przez życie trudno przejść.

zobacz wątek
3 lata temu
~lukrecja

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry