Powiadasz, że "lepiej współpracować z okupantem". Masz rację, bardzo dużo jest związków funkcjonujących na tej zasadzie. W pewnym sensie w związkach takich panuje pełna zgoda i harmonia, ale czy...
rozwiń
Powiadasz, że "lepiej współpracować z okupantem". Masz rację, bardzo dużo jest związków funkcjonujących na tej zasadzie. W pewnym sensie w związkach takich panuje pełna zgoda i harmonia, ale czy szczęście obojga partnerów? Kobieta zbyt silna (czyt. męska) nie jest odpowiednia dla faceta mojego typu. My lubimy mieć obiekt do opieki, a nie odwrotnie. Jednak większość kobiet nie chce być postrzegana jako przysłowiowe blondynki, więc często wbrew swojej naturze, bez potrzeby pokazują pazurki. Powszechnie mówi się, że mężczyźni boją się silnych kobiet. Według mnie nie strach odgrywa kluczową rolę, a pragmatyzm. Po co kopać się z koniem?
zobacz wątek