Czy ktos wie o co chodzi... ?
Mój problem jest nastepujacy-mam rower miejski, 1,5 roku kupiony jako nowy. Zadnych problemów z nim nie mam i nie miałam poza jednym;/.
W to lato zalozylam lancuch na tylne kolo. Ruszajac...
rozwiń
Mój problem jest nastepujacy-mam rower miejski, 1,5 roku kupiony jako nowy. Zadnych problemów z nim nie mam i nie miałam poza jednym;/.
W to lato zalozylam lancuch na tylne kolo. Ruszajac zapomniałam o tym i lancuch zahaczyl o wnetyl, powietrze ucieklo. Lata na detke nie pomogla, wymieniłam detke i przy okazji zabezpieczyłam obręcz kola dodatkowa tasma.
Po kilku przejażdżkach znowu zalozylam lancuch na tylne kolo. Tym razem został zdjęty bez proby odjechania z zalozonym lancuchem;). Efekt był identyczny, po jakiś 10 minutach brak powietrza. Tym razem dziura nie obok wentyla tylko mniej więcej pod nim... Znowu lata nie pomogla wiec nowa detka.
Od tamtego czasu było az do następnego zalozonego lancucha na tylnim kole. Znowu poszla detka...
Czy ktoś może mi powiedzieć o co chodzi?
zobacz wątek