Odpowiadasz na:

Re: Czy ktoś z was pracuje jako kurator społeczny?

Pedagog zgadzam się z każdym Twoim słowem, ja po kilku latach imałam się różnych rzeczy, troszkę odbiegłam do pracy w zwodzie ale dalej czuję, że to moje powołanie, szczególnie paraca z ciężką... rozwiń

Pedagog zgadzam się z każdym Twoim słowem, ja po kilku latach imałam się różnych rzeczy, troszkę odbiegłam do pracy w zwodzie ale dalej czuję, że to moje powołanie, szczególnie paraca z ciężką młodzieżą, widzę efekty moim działań i to mi daje nadzieję.Ale niestety, realia w Polsce sa jakie są, płaca niska jak na taką pracę, chodzi mi o kuratora, dostać taką pracę to cud nad Wislą, jak piszesz, najczęściej po znajomości. Inna kwestia że im dłużej się otaczałam w takim nieciekawym zaczęłam odczuwać frustrację z innego powodu, często rodziny wielodzietne, mające w brew pozorom niesłe wsparcie finansowe i materialne z mopsu, mieszkania komunalne... a my z narzeczonym tyle lat wynajmujemy, ja prcuję w zakładzie pracy chronionej bo jestem po chemioterapii ( a rachunki trzeba płacić ), zarabiam najniższą krajową i tym samym przekraczamy dochody... w tym kraju bardziej oplaca się nic nie robić... albo inaczej, narobić sobie dzieci. A jak przypomnę sobie moje dzieciaki z świetlicy środowiskowej ktorym zwróciłam uwagę aby nie niszczyły butów to usłyszałam " po co ? przecież w tym miesiącu dostajemy paczki z mopsu, nowe buty przyjdą"...

zobacz wątek
10 lat temu
~Monika 2

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry