Odpowiadasz na:

Re: Czy ktoś żałuje zakupu mieszkania na kredyt?

Jak moi rodzice brali kredyt na mieszkanie to też było ciężko. Minęło 5lat, przyszła dewaluacja i ich kredyt okazał się być śmiesznie niski.
Moja dziewczyna kupiła chatę w kredycie we... rozwiń

Jak moi rodzice brali kredyt na mieszkanie to też było ciężko. Minęło 5lat, przyszła dewaluacja i ich kredyt okazał się być śmiesznie niski.
Moja dziewczyna kupiła chatę w kredycie we Frankach. Po 5 latach mieszkania staniały, frank zdrożał a odpicowane mieszkanko musiała wynająć bo mieszka u mnie ale cieszy ją niska rata kredytu (oprocentowanie około zera) i to, że spłaca kapitał.
Ja wstrzymałem się z zakupem 5 lat i wynajmowałem kawalerkę koszt 60 tys zł.

Dużo ale :
1) Nie poniosłem kosztu mebli i wykończenia mieszkania (jakieś 30 tys zł)
2) Mieszkania staniały 30 % w okresie od 2008 i teraz za duże mieszkanie zapłaciłem 180 tys mniej niż w szczycie 2008r.
3) Przez 5 lat zaoszczędziłem na ratach kredytu 48 000zł
4) Dziś byłem wolny i mogłem kupić taniej mieszkanie na kredyt w PLN bez konieczności martwienia się co zrobić z moim poprzednim lokalem.

Wychodzi na to, że każda opcja się opłaca ;-) ale ja polecam zacząć od wynajętego mieszkania przez pierwsze 2-3 lata. Zwykle po 3 latach sytuacja życiowa się na tyle zmienia (nowa praca, nowy partner, dziecko) że bez kredytu łatwiej podjąć finalną decyzję jaką jest zakup mieszkania i 30letni kredyt.

zobacz wątek
10 lat temu
~Piki

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry