Odpowiadasz na:

Re: Czy ktoś żałuje zakupu mieszkania na kredyt?

Dzień dobry :)
Wraz z rodzinką zamieszkiwałem przez 5 lat w mieszkaniu wynajętym od osób zamieszkałych w Niemczech, płatność za wynajmowane mieszkanie wraz z czynszem kształtowała się na... rozwiń

Dzień dobry :)
Wraz z rodzinką zamieszkiwałem przez 5 lat w mieszkaniu wynajętym od osób zamieszkałych w Niemczech, płatność za wynajmowane mieszkanie wraz z czynszem kształtowała się na poziomie 1050 zł plus rachunek za gaz wg zużycia bieżącego. Czasami nawet 350-450 złotych /ogrzewanie było gazowe/
Udało mi się zawrzeć umowę z bankiem na kredyt denominowany w euro /2011 rok/ i w obecnej chwili oprocentowanie wynosi 2,63% w skali roku. Kwota kredytu 220.000 przy okresie kredytowania 20 lat. Miałem wkład własny w wysokości 160.000 złotych. Spłacam w euro nie w złotówkach po kursie banku, chociaż taka możliwość istnieje...
Mimo że kredyt zawsze jest utrudnieniem to jednak nie żałujemy gdyż jesteśmy "u siebie" i nie pytam się o to czy mogę coś zrobić czy też nie...
Nie neguję wynajmu ale w Polsce nie ma jeszcze ludzi żyjących z tych usług w pełnym tego słowa znaczeniu, zawsze spotykałem się z sytuacją że tu i teraz owszem chcemy wynająć ale w razie jakby co to żeby nie było kłopotów z wyprowadzką, czyli ryzyko tylko najlepiej po stronie najemcy. Za kredytem i swoim mieszkaniem przemawiał jeszcze fakt, że nie chcieliśmy już czekać na informację o wypowiedzeniu umowy, bo w końcu ile razy w życiu można się przeprowadzać ???

zobacz wątek
10 lat temu
~pośrednik

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry