Widok
Czy panuje teraz wirus powodujący wysoką gorączką?
Co za paskudztwo.... córeczka od wczoraj ma gorączkę. Temperatura 38-39.6 i na krótko pomaga lek p/gorączkowy:( Dziś temperatura jest nawet wyższa. Co 3-4 godziny podaję zamiennie nurofen i paracetamol. Robię chłodniejsze kąpiele. Wczoraj Pani dr zauważyła nalot na migdałkach i powiedziała, że jeśli do jutra się nalot nie zmniejszy to nie wirus, ale angina... 2 miesiące bez żadnej infekcji, a teraz ....
kwiatku, my tydzień temu wylądowaliśmy właśnie z młodym w szpitalu bo też miał dwie doby gorączkę 39,7' a po czopku spadało mu do 38,5' a za chwilę znowu ok 40'. W szpitalu też jeszcze miał gorączkę dobę a potem wystąpiła przez kolejną dobę biegunka i śladu po wirusie nie było. Ale troszkę się wystraszyłam, bo młody ma 7mcy. Z tego co kojarzę to Twoja córcia jest w wieku mojej-więc 3latka, to troszkę silniejsze dzieciaki. Nawadniaj ją, rób okłady i przeczekajcie do jutra, bo może to trzydniówka i jutro ją wysypie?
Ja bym na Twoim miejscu podjechała do szpitala na Polanki. Na miejscu zrobią wyniki i jak będą dobre, to pojedziecie do domu. Ja jestem bardzo przewrażliwiona na punkcie wysokiej temperatury, szczególnie u dziewczynki (lekarz zdiagnozwał trzydniówkę, a to była urosepsa i cud,że moje dziecko przeżyło). Też miesiąc temu leżałyśmy z córeczką 3 dni w szpitalu z powodu gorączki powyżej 40,7 stopni Celsjusza.U nas podejrzewano mononukleozę zakaźną, ale okazało się, że to była infekcja migdałków podniebiennych. Oprócz tego taki maluch szybko się odwadnia i czasami kropolówki są niestety nieodzowne, nawet jeśli dziecko dużo pije.
Moje maluchy miały dwa tygodnie temu wysoką gorączkę + nieduże objawy przeziębienia, po PULNEO i standardowym zestawie (wit. C, wapno itd.) nie było lepiej, więc skończyło się na antybiotyku. Bez wymazu trudno powiedzieć, czy to był wirus czy bakteria, czy też nadkażenie bakteryjne po wirusie, ale ostatecznie antybiotyk pomógł.
Okruszku byłyśmy na kontroli i .... angina;( jak malowana;( wczoraj gorączka dochodziła do 39,6, w nocy 38, dziś maksymalnie 38, ale jak zaglądnęłam małęj do gardełka (pierwszy raz mi się to udało:):) to się przestraszyłam... taki nalot;( Pani dr powiedziała, że jest większy niż był, no i córeczka nadal gorączkuje, więc musi dostać antybiotyk. Ponoć mogła złapać wirusa nawet z powietrza i doszło najpewniej do nadkażenia bakteryjnego. Pani dr mówiła, że można zrobić badania z krwi, czy to wirusowe, ale objawy wskazują na zakażenie bakteryjne. Jeśli gorączka powyżej 38 utrzyma się do poniedziałku, wówczas kontrola. No i oczywiście probiotyki.
Na szczęście jeśli nie będzie gorączki, możemy wychodzić na dwór:)
Na szczęście jeśli nie będzie gorączki, możemy wychodzić na dwór:)
No to hop.
Czy znowu coś krąży w powietrzu?
Wczoraj Młody padł o 19, płakał, że bolą Go nóżki i rączki. Myślałam, że że zmęczenia.
Ok 22 obudził się z gorączką-jesteśmy na działce i nawet nie mam termometru. Dałam Ibum, temp. spadła, poszedł spać. O 3 znów bardzo rozgrzany. Chłodne okłady nic nie dały. Poczekam do wieczora i zobaczę co będzie. Podjadę do auchana po termometr. Jakby co-blisko mamy przychodnie Jasień z opieką nocną. Pediatra powinien być, prawda?
Czy znowu coś krąży w powietrzu?
Wczoraj Młody padł o 19, płakał, że bolą Go nóżki i rączki. Myślałam, że że zmęczenia.
Ok 22 obudził się z gorączką-jesteśmy na działce i nawet nie mam termometru. Dałam Ibum, temp. spadła, poszedł spać. O 3 znów bardzo rozgrzany. Chłodne okłady nic nie dały. Poczekam do wieczora i zobaczę co będzie. Podjadę do auchana po termometr. Jakby co-blisko mamy przychodnie Jasień z opieką nocną. Pediatra powinien być, prawda?
AgusiaGda, ostatnio tu pisałyśmy o wirusie jaki teraz lata po 3mieście ...
paskudztwo jakieś :/
http://forum.trojmiasto.pl/Wirusowka-t479399,1,16.html
paskudztwo jakieś :/
http://forum.trojmiasto.pl/Wirusowka-t479399,1,16.html
U nas zaczęło się w zeszły czwartek, gorączka ogólnie 5 dni, 2 pierwsze dni ok 39,6, później 38,6 :( rtg płuc, badania krwi i moczu i w końcu skończyło się zapaleniem oskrzeli. Też na początku był tylko kaszelek.. ehh
Generalnie koszmar :(
Ale podobno "coś gorączkowego" panuje :(
Już u koleżanki córeczki się dziś też zaczęło.
Generalnie koszmar :(
Ale podobno "coś gorączkowego" panuje :(
Już u koleżanki córeczki się dziś też zaczęło.
Ela byłam i lek się pomyliła. Na100% mówiła ze to wirus. Dala receptę na antybiotyk na wszelki wypadek jakby gorączka nie ustąpila. Dziś rano poszłam zbadać krew i CRP wyszło 211 czyli bakteria. Żałuje ze wczoraj nie wróciłam tego badania krwi. Dałam antybiotyk. I jak tu wierzyć lekarzowi który zapewnią rodziców ze to na100% wirus.
ja właśnie jestem z synkiem w szpitalu :/
1,5 tygodnia gorączka dochodząca do 41 stopni, wysokie crp, powiększone migdały z nalotem,
mamy kombinację wirusa z bakterią, antybiotyk spowodował spadek crp ale od gorączkowanie nastąpiło dopiero po podaniu przeciwwirusowego heviranu
1,5 tygodnia gorączka dochodząca do 41 stopni, wysokie crp, powiększone migdały z nalotem,
mamy kombinację wirusa z bakterią, antybiotyk spowodował spadek crp ale od gorączkowanie nastąpiło dopiero po podaniu przeciwwirusowego heviranu
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
jesteśmy na Polankach,
od wtorku tu siedzimy więc mam nadzieję, że crp jest już poniżej 5, ale zaczynaliśmy od ponad setki, tyle że badanie mieliśmy robione dopiero po 6 dniach gorączkowania i różnych lekach, bo ciągle to miał to być tylko wirus :/
od wtorku tu siedzimy więc mam nadzieję, że crp jest już poniżej 5, ale zaczynaliśmy od ponad setki, tyle że badanie mieliśmy robione dopiero po 6 dniach gorączkowania i różnych lekach, bo ciągle to miał to być tylko wirus :/
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
To u nas teraz coś takiego że
moja 4 letnia córa w wigilię wieczorem stwierdziła,że jest zmęczona i się chce położyć, patrzę a tui 39 stopni gorączki, po nurofenie spadła do 36, w pierwszy dzień świąt rano 38-nurofen-spadło, wieczorem skoczyło do 40 stopni-nurofen spadło na noc do 36, wczoraj rano nurofen bo 38 i na noc nurofen bo znów 38. No i dzisiaj rano też 38 i obecnie nie ma temperatury bo po nurofenie. Wieczorem być może znów jej podskoczy. Innych objawów brak. Wszyscy mi mówią,że jak temp. spada to nie ma co z tym jechać. Fakt, nie raz jak jeździłam to z niczym wracałam, jeszcze pretensje co zawracam głowę, każą zbijać temperaturę i tyle. No ale dziwne to trochę, bo trwa w sumie 4 dzień. Syn miał temperaturę też ale tylko w nocy w wigilię i wymiotował ale to pewnie przez potrawy wigilijne, tylko,że u niego już od tamtej pory wszystko ok.
moja 4 letnia córa w wigilię wieczorem stwierdziła,że jest zmęczona i się chce położyć, patrzę a tui 39 stopni gorączki, po nurofenie spadła do 36, w pierwszy dzień świąt rano 38-nurofen-spadło, wieczorem skoczyło do 40 stopni-nurofen spadło na noc do 36, wczoraj rano nurofen bo 38 i na noc nurofen bo znów 38. No i dzisiaj rano też 38 i obecnie nie ma temperatury bo po nurofenie. Wieczorem być może znów jej podskoczy. Innych objawów brak. Wszyscy mi mówią,że jak temp. spada to nie ma co z tym jechać. Fakt, nie raz jak jeździłam to z niczym wracałam, jeszcze pretensje co zawracam głowę, każą zbijać temperaturę i tyle. No ale dziwne to trochę, bo trwa w sumie 4 dzień. Syn miał temperaturę też ale tylko w nocy w wigilię i wymiotował ale to pewnie przez potrawy wigilijne, tylko,że u niego już od tamtej pory wszystko ok.
no to podbijam :/ niestety :/
czy znów coś krąży w powietrzu?
Młody wczoraj po odebraniu z przedszkola był dziwnie wyciszony, mało zjadł obiadu, zasnął podczas oglądania bajek (przed 19), obudziłam Go ok 20:20 - był cały rozgrzany, sprawdziłam temperaturę - 38,7'C :/ dostał Paracetamol. o 22 miał ok 37'C.
O 3 nad ranem 39,2C'. Dostał Ibum. + zimny okład na czoło. Spał do 7:30 - znów ok 39'C, znów paracetamol, zbiliśmy temp. teraz ma 39,5'C. zasnął.
Do lekarza idziemy na 13:30.
Wczoraj skarżył się na ból nóżki. Dzisiaj rano brzuch Go bolał. Trochę kaszle.
czy znów coś krąży w powietrzu?
Młody wczoraj po odebraniu z przedszkola był dziwnie wyciszony, mało zjadł obiadu, zasnął podczas oglądania bajek (przed 19), obudziłam Go ok 20:20 - był cały rozgrzany, sprawdziłam temperaturę - 38,7'C :/ dostał Paracetamol. o 22 miał ok 37'C.
O 3 nad ranem 39,2C'. Dostał Ibum. + zimny okład na czoło. Spał do 7:30 - znów ok 39'C, znów paracetamol, zbiliśmy temp. teraz ma 39,5'C. zasnął.
Do lekarza idziemy na 13:30.
Wczoraj skarżył się na ból nóżki. Dzisiaj rano brzuch Go bolał. Trochę kaszle.
A gdzie wysypka przy szkarlatynie się pojawia? i po jakim czasie? ale mnie wystraszyłyście :( w czwartek dostałam tel. ze żłobka że młody ma temp. 38,7, w piątek pediatra stwierdziła że rozwija się angina i dała antybiotyk, w sobotę duża poprawa ale od wczoraj młody kaszle bardziej niż wcześniej :((
Pochodził 4 dni po poprzedniej infekcji :((
Pochodził 4 dni po poprzedniej infekcji :((
A u nas tak rozwinęło sie dwa tyg temu zapalenie płuc.
Tomek w piątek pokasływał w sobotę było już niby lepiej a w niedzielę jak się obudził z gorączką 39 to tak trzymało go do środy codziennie bylismy u lekarza. W niedziele na pogotowiu niby nic lekko zaczerwienione gardło osłuchowo czysto, w poniedziałek dalej gorączka co 2-3 godziny u lekarza osłuchowo czysto, wtorek doszła biegunka i pojedyńcze wymioty u lekarza podejrzenie zapalenia płuc ze względu na objawy osłuchowo czysto - zlecono badania krwi, środa cały czas goraczka rano badania po 16:00 wizyta u lekarza zapalenie płuc antybiotyk.
W tym okresie w przedszkolu zachorowało podobnie kilka dzieci.
Tomek w piątek pokasływał w sobotę było już niby lepiej a w niedzielę jak się obudził z gorączką 39 to tak trzymało go do środy codziennie bylismy u lekarza. W niedziele na pogotowiu niby nic lekko zaczerwienione gardło osłuchowo czysto, w poniedziałek dalej gorączka co 2-3 godziny u lekarza osłuchowo czysto, wtorek doszła biegunka i pojedyńcze wymioty u lekarza podejrzenie zapalenia płuc ze względu na objawy osłuchowo czysto - zlecono badania krwi, środa cały czas goraczka rano badania po 16:00 wizyta u lekarza zapalenie płuc antybiotyk.
W tym okresie w przedszkolu zachorowało podobnie kilka dzieci.
Agusia u nas właśnie to samo na tapecie. W nd gorączka, ból gardła i brzuszka. W pon rano lekarz i diagnoza silne zapalenie gardła idące w kierunku anginy. Mały dostał antybiotyk i już gorączka zeszła, więc moze udało się, że angina się nie rozwinęła.
Wygląda jakby Gabryś miał to samo, bo objawy i zachowanie identyczne. Może do lekarza jutro z nim podejdź.
W pkolu b. mało dzieci podobno. Pewnie anginowo.
Wygląda jakby Gabryś miał to samo, bo objawy i zachowanie identyczne. Może do lekarza jutro z nim podejdź.
W pkolu b. mało dzieci podobno. Pewnie anginowo.
No to i ja dopisze...
Tydzien temu we wtorek wieczorem 38.8, środa ciągle ok 39,czwartek to samo(zrobilam badanie moczu, wszystko ok)... piątek rano lekka chrypka plu sok 38.5 wiec o 12poszłysmy do lekarza i w czasie płaczu przy badaniu ewidetnie bylo słychać krtań=zapalenie krtani...
Nedbud do inhalacji na 5dni i dzis juz dzieckozdrowe jak rybka...
Przez 3 dni nie bylo zadnych innych objawów,zastanawialam sie czy to zeby czy moze ZUM, trzydniówka wykluczona bo mała przechodzila we wrześniu...
Tydzien temu we wtorek wieczorem 38.8, środa ciągle ok 39,czwartek to samo(zrobilam badanie moczu, wszystko ok)... piątek rano lekka chrypka plu sok 38.5 wiec o 12poszłysmy do lekarza i w czasie płaczu przy badaniu ewidetnie bylo słychać krtań=zapalenie krtani...
Nedbud do inhalacji na 5dni i dzis juz dzieckozdrowe jak rybka...
Przez 3 dni nie bylo zadnych innych objawów,zastanawialam sie czy to zeby czy moze ZUM, trzydniówka wykluczona bo mała przechodzila we wrześniu...
Młody całą noc był mocno gorący - ale spał dość spokojnie, więc nie chciałam Go budzić żeby podać coś na zbicie. Rano wstał z temp. 37,5 - zażyczył sobie babciną jajecznicę na śniadanie ;) bawi się autami i ogląda bajki (czyli wszystko na leżąco) - ale przynajmniej nie ma już gorączki...
nie wiem co to było ale chyba już jest za nami :P mam nadzieję :P teraz dopiero jakiś zielonkawy katar się pojawił.
nie wiem co to było ale chyba już jest za nami :P mam nadzieję :P teraz dopiero jakiś zielonkawy katar się pojawił.
U nas tez g0raczki juz nie ma, naszczescie b0 jak jest 40 t0 mam takieg0 stresa,ze t0 nie jest d0 0pisania :(
Ale d0szedl straszny m0kry kaszel, martwi mni et0 bardz0. W n0cy spac nie m0ze biedak. Clemastinum akurat sie mi sk0nczyl :(
Ale tez z jedzeniem kiepsk0 :( teraz p0l0zyl sie i spi biedak m0j.
Ja nie wiem, mam d0sc juz tych ch0r0b. Przeciez ile m0zna????
Zdr0wka dla wszystkich :)
Ale d0szedl straszny m0kry kaszel, martwi mni et0 bardz0. W n0cy spac nie m0ze biedak. Clemastinum akurat sie mi sk0nczyl :(
Ale tez z jedzeniem kiepsk0 :( teraz p0l0zyl sie i spi biedak m0j.
Ja nie wiem, mam d0sc juz tych ch0r0b. Przeciez ile m0zna????
Zdr0wka dla wszystkich :)
Mimii - też mam dosyć... Młody właściwie od października smarka i kaszle (z przerwami kilkudniowymi, max 1,5 tygodnia). Od połowy grudnia mamy jeden wielki szpital w domu. Ostatnie 1,5 tygodnia już był prawie spokój, jeszcze ja kaszlę i łykam tabletki (to może trwać jeszcze kilka-kilkanaście tygodni) - a tu ŁUP, znowu... I to taka gorączka :/
Wczoraj za szybko się cieszyłam - od wieczoru do rana znów gorączka 37,8-38,5 :/ teraz w ciągu dnia spokój, zobaczymy jak wieczorem. Młody co i rusz skarży się na ból brzucha. Poza tym lekki katar i pokasływanie.
Dzisiaj dzwoniłam do przedszkola - wczoraj jedno dziecko zabrano d domu z wysoką gorączką i okazało się, że ma paciorkowcowe zapalenie gardła :/ lekarka mówiła, że dzieci mogą to przechodzić tylko z wysoką gorączką albo i z tym gardłem :/ więc to pewnie to :/
Wczoraj za szybko się cieszyłam - od wieczoru do rana znów gorączka 37,8-38,5 :/ teraz w ciągu dnia spokój, zobaczymy jak wieczorem. Młody co i rusz skarży się na ból brzucha. Poza tym lekki katar i pokasływanie.
Dzisiaj dzwoniłam do przedszkola - wczoraj jedno dziecko zabrano d domu z wysoką gorączką i okazało się, że ma paciorkowcowe zapalenie gardła :/ lekarka mówiła, że dzieci mogą to przechodzić tylko z wysoką gorączką albo i z tym gardłem :/ więc to pewnie to :/


