Jednak muszę przyznać że ruszyło sumienie Pana z działu rekrutacji i wysłał nazwę firmy wraz z adresem email, niestety następny gmail. Może po prostu to nie było jego sumienie a zwykły brak...
rozwiń
Jednak muszę przyznać że ruszyło sumienie Pana z działu rekrutacji i wysłał nazwę firmy wraz z adresem email, niestety następny gmail. Może po prostu to nie było jego sumienie a zwykły brak odpowiedzi na ich ogłoszenie spowodował o jego decyzji? Oczywiście tłumaczył się że jestem zbyt podejrzliwy i taki mają system rekrutacji więc wytłumaczyłem mu że jest to najgorszy ze sposobów aby znaleźć wartościowego pracownika. Żaden szanujący się pracownik z aspiracjami nie odpowie na taką ofertę która nie zawiera podstawowych informacji.
Sprawdziłem i firma naturalnie istnieje ale niestety nie ma zbyt pochlebnych opinii.
zobacz wątek