Odpowiadasz na:

Ewo, jej mama ma dla niej mało czasu, dużo pracuje, często wyjeżdża. Wszyscy zdecydowaliśmy aby mała była u nas. Z matką ma kontakt telefoniczny i widuje się z nią. Regularnie w weekendy no i jeśli... rozwiń

Ewo, jej mama ma dla niej mało czasu, dużo pracuje, często wyjeżdża. Wszyscy zdecydowaliśmy aby mała była u nas. Z matką ma kontakt telefoniczny i widuje się z nią. Regularnie w weekendy no i jeśli akurat obie mają czas i ochotę w tygodniu. Tak jak napisałam to 11 latka więc w grę raczej nie wchodzi trzymanie na siłę w żadnym domu. Ani u matki ani u nas. Żaden z tych domów nie jest lepszy ani gorszy. Teraz mieszka z nami bo tak wyszło, być może za jakiś czas sytuacja się odwróci. Rozmawiałam z dziewczynką tak jak Irena mówi, ona boi się głownie o to że ojciec nie będzie jej poświęcał wystarczającej ilości czasu (być może dlatego, że matka przestała) ale nie jest dla mnie problemem jej strach. Mówiłam, że to co łączy mnie i jej tatę to zupełnie inny rodzaj uczucia niż ten który łączy dziecko i ojca. Niestety z jednej strony jej wielka zazdrość a z drugiej to co pisałam wcześniej, nieutożsamianie się z bądź co bądź rodziną. Ireno, jeśli możesz powiedz proszę co chciałaś wtedy usłyszeć, jakie argumenty przekonałyby Ciebie, że mama zawsze będzie Twoja i nikt jej nie zabierze, że to ze mieszka z Wami ktoś nowy nie znaczy dla Ciebie niczego złego? Co by Cię wtedy uspokoiło?

zobacz wątek
6 lat temu
~Rybka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry