Widok

Czy segregujecie śmieci

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Jak w temacie czy segregujecie śmieci,napiszcie ale tak szczerze czy to robicie dokładnie? Ja osobiście mam z tym problem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, plastiki osobno, szkło osobno i papier osobno (o ile jest to coś większych gabarytów typu karton czy kilka gazet), a cała reszta razem.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
A no i puszki i tetrapaki też razem z plastikiem :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Igola a czy segregujesz "dokładnie"? Tj butelki, puszki, pojemniki myjesz/czyścisz przed wrzuceniem do pojemnika?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie, ale mój pedantyczny mąż tak :p także rozliczając całe gospodarstwo domowe to tak pół na pół.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Plastik, szkło, mokre, co się da spalić do pieca (tylko zwykłe papiery, nie chcę syfu w kominie), reszta do tzw. suchych.
Nie mam problemu z segregowaniem. Teraz nawet dzieci (7 i 4 lata) wiedzą już co gdzie wrzucać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1


plastik do pieca? (szok!)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Jezu ... Głupi czy udajesz??? Wiesz po co są przecinki i co oznaczają???
A czytać ze zrozumieniem potrafisz?
Segreguję plastik, szkło, mokre. Reszta do tzw. resztkowych.

Kumaj cytat "co się da spalić do pieca (tylko zwykłe papiery, nie chcę syfy w kominie)".
Czego tu nie rozumiesz??? Gdzie tu mowa o szkle i plastiku w piecu???
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1


akurat pod kątem językowym Twoja wypowiedź oznacza, że wszystkie rzeczowniki (wymienione po przecinku) przed wyrażeniem "do pieca" dotyczą tego właśnie wyrażenia. Kumaj konstrukcję zdania! Pozdrawiam - mgr polonistyki
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

A co rozumiesz z wpisu... "(...) do pieca (tylko zwykłe papiery, nie chcę syfu w kominie)"???
Dla ciebie plastik i szkło to "zwykły papier" tak? Dziwnie postrzegasz świat...
Poza tym mój wpis był bezpośrednio pod wpisem Igoli, inne wpisy zostały później dodane co zmieniły może sens mojej wypowiedzi, która bezpośrednio nawiązywała, że ja tak samo jak ona osobno segreguję szkło, plastik i mokre.

PS - mgr polonistyki - zdania zaczynamy wielką literą jak już chcesz być taki drobiazgowy ;p
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

ale jak razem? nie oddzielasz bio (resztki jedzenia, mokre chusteczki) od resztkowych (czyli tych, które nie pasują do pozostałych pojemników)?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie oddzielam bo u mnie nie ma kontenerów na bio odpady czy tam mokre. Jest kontener na szkło, plastik, makulaturę i tzw. odpady bytowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Segregowałem, starałem się, ale niestety mam takich sąsiadów, że nie segregują, wszystko ląduje w losowych śmietnikach...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Szkło, papier i plastik segregowaliśmy nawet wtedy, gdy nie było to obowiązkowe. Natomiast z obowiązkowym "mokrym" miałam problem już od samego początku. Mokre tworzymy właściwie tylko wtedy, gdy uzbiera nam się akurat dużo mokrego w tym samym czasie, w przeciwnym razie wszystko leci do jednego kubła. Gdybym miała możliwość wolałabym płacić za niesegregowane, ale niestety spółdzielnia postanowiła inaczej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

hm... mnie tam "mokre", a właściwe "bio" tworzy się codziennie, ale raczej nie dużo w tym samym czasie ("w tym samym czasie" - czyli po wydaniu kolacji na 12 osób? ;)); przecież codziennie są obierki, albo resztki z talerzy, albo mokre chustki/ręczniki papierowe... wydaje mi się, że to prosta sekcja do oddzielania - nie?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie. Nie jadamy w domu, więc nie may codziennie obierek (a jeśli nawet, to jemy raczej kasze i ryże, niż ziemniaki), nie gotujemy zup, używamy częściej zwykłych ścierek niż ręczników papierowych. Staramy się robić tyle jedzenia, żeby nie było resztek na talerzach. A z ogryzkiem od jabłka czy szypułką po truskawce nie będę specjalnie zbiegać na dół do kosza na "mokre", a przy tych temperaturach nie będę też trzymała tych zgniłek w domu, żeby mieć smród i owocówki. Gdy rzeczywiście gotujemy coś większego i mamy jakieś resztki czy obierki (obiad z ziemniakami, zupy, jakieś sałatki), to wtedy wrzucam to do osobnego worka i znoszę do kontenera. Ale to się zdarza bardzo rzadko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Wow, dostaję minusy za to, że nie gotuję obiadów :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Tak: papier, plastik, szkło.... mokre ( bio ) a cała reszta ładuje w resztkowych....
W domu mam 2 małe kosze pod zlewem ( jak zapewne większość oraz przedpokoju 2 worki ( żółty, niebieski ) moje dzieci dzięki temu, również segreguja jak i czasem zwracają nam rodzicom uwagę haha, że np. w bio jest jakiś papier, czy w resztkowych butelka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja segreguje tylko czasami myślę że to bez sensu,codziennie co 15 min przyjeżdżają śmieciary, inna do jednego pojemnika zabierają praktycznie puste. Gdzie tu ekologia, ochrona środowiska jak jadą smrodza spalinami.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Przedszkola Państwowe - WRZESZCZ (28 odpowiedzi)

Skoro istnieje wątek przedszkoli na zaspie i przymorzu to ja zapytam się o Wrzeszcz. Czy są tu...

Nie mam ochoty na seks przy tabletkach antykoncepcyjnych (19 odpowiedzi)

Witam. Czy ktoś również dostrzegł u siebie taki problem? Dodam,że z tabletek nie zrezygnuje bo...

Jaki wozek wybrac? (71 odpowiedzi)

Dziewczyny jaki wozek wybrac? 2w1, 3w1? Jakiej firmy polecacie? Rodze w wrzesniu :)

do góry