Toruńska piernikowa, wyobraźcie sobie...Bardzo ciekawe doznanie. Niezbyt słodka, dobrze rozrobiona. Trochę nie czuć, że się pije, coś jak wino czerwone wytrawne. Bardzo rozgrzewa, muszę zdjąć...
rozwiń
Toruńska piernikowa, wyobraźcie sobie...Bardzo ciekawe doznanie. Niezbyt słodka, dobrze rozrobiona. Trochę nie czuć, że się pije, coś jak wino czerwone wytrawne. Bardzo rozgrzewa, muszę zdjąć ulubioną flanelową koszulę. Od kiedy to ja piję gorzałkę w tygodniu? Aaaaa.... wtorek. Czyli si kalafą. Pij we wtorek ile wlezie. A najlepiej po obiedzie. Paaaa.
zobacz wątek